Realny kurs walutowy to miara, która uwzględnia zarówno nominalny kurs walutowy, czyli bezpośrednią wartość jednej waluty w stosunku do innej, jak i różnice w poziomach cen (inflacji) między dwoma krajami. W ten sposób pozwala on ocenić, jak zmienia się siła nabywcza jednej waluty w stosunku do innej, biorąc pod uwagę zmiany cen w tych krajach.
Realny kurs walutowy jest kluczowym wskaźnikiem, który pozwala lepiej zrozumieć rzeczywiste zmiany w konkurencyjności gospodarek, wykraczając poza sam nominalny kurs walutowy. Realny kurs można policzyć dość łatwo, ponieważ potrzebujemy do tego jedynie poziomu cen np. w Niemczech (HICP) oraz w Polsce (HICP),a także kursu nominalnego widocznego na platformach transakcyjnych czy w internecie czy w kantorach. Kurs nominalny mnożymy przez iloraz poziomu cen np. w Niemczech / poziom cen w Polsce. W ten sposób już na realnym przykładzie otrzymujemy wynik realnego kursu EURPLN na poziomie 3,72 przy kursie nominalnym na poziomie 4,28.
Z tego punktu widzenia złoty jest najsilniejszy do euro od października 2008 r., a nie jak w kursie nominalnym od lutego 2020 r. To istotna różnica zwłaszcza dla eksporterów, którzy na podstawie krajowych surowców i krajowej sile roboczej wytwarzają dobra i sprzedają je za granicą. Trochę lepiej wygląda sytuacja tych firm, które surowiec importują, przetwarzają w Polsce i sprzedają za granicą. Tutaj kurs ma mniejszy wpływ na konkurencyjność, ale wzrost kosztów pracy oraz finansowania przedsiębiorstw (kredyt) ma miejsce w jednym i drugim przypadku.
To, jaki jest poziom kursu, który uprzykrza życie eksporterom, jest podawane w Szybkim Monitoringu NBP i ostatnio otarliśmy się o granicę nieopłacalności eksportu. Ze względu też na to, że zarówno gospodarka Polski, jak i Niemiec nie rozwijają się tak szybko, jak zakładano wcześniej, to prawdopodobieństwo obniżki stóp już w pierwszej połowie 2025 wydaje się, że właśnie wzrosło, zwłaszcza po wypowiedziach prezesa NBP. Rynek z kolei zakłada, że w terminie roku zobaczymy łącznie 100 punktów cięcia stóp w Polsce.
Tym samym być może, to już ostatnie wakacje z tak atrakcyjnymi kursami walut obcych i kolejne kwartały mogą przynieść wyższe kursy walut, jak kurs euro, kurs dolara czy kurs franka lub kurs funta.
Źródło: ISBnews / Daniel Kostecki, CMC Markets