Pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych, po tym jak przygasła euforia po informacjach nt. szczepionek przeciwko koronawirusowi, będzie dziś wywierać presję na osłabienie złotego.
Rano polska waluta pozostaje stabilny w relacji do euro, szwajcarskiego franka i brytyjskiego funta, jednocześnie lekko zyskując do dolara, w ślad za wzrostem notowań EUR/USD. O godzinie 09:02 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,49 zł, CHF/PLN 4,15 zł, GBP/PLN 5,0175 zł, a USD/PLN 3,7795 zł, cofając się o 0,4 gr wobec wczorajszego zamknięcia.
Na rynkach światowych euforia po ostatnich doniesieniach nt. szczepionek przeciwko koronawirusowi przygasła, a inwestorzy ponownie z obawami patrzą na pandemię i jej skutki ekonomiczne. W tym przede wszystkim na USA, gdzie wzorem Europy sprzed kilku tygodni, liczba osób zarażonych szybko rośnie, a system ochrony zdrowia ma coraz większe kłopoty. Jako, że dziś nie ma zaplanowanych bardzo ważnych publikacji makroekonomicznych, ten temat do końca dnia będzie odgrywał pierwszoplanową rolę
W dalszym ciągu niewielkie emocje na rynku walutowym budzi perspektywa zawetowania przez Polskę i Węgry unijnego budżetu i funduszu odbudowy. Rynki zakładają, że ostatecznie politycy wypracują kompromis w tej sprawie. Zmiana tego przekonania mocno negatywnie odbiłaby się na notowaniach złotego i forinta. Dlatego ten temat nie zniknie z orbity zainteresowania aż do grudniowego szczytu Unii Europejskiej.
Na możliwość osłabienia złotego w środę wskazuje również analiza techniczna. Po silnych spadkach EUR/PLN, USD/PLN i CHF/PLN w pierwszej połowie listopada, co sprowadziło kursy tych walut w pobliże październikowych dołków, kilkudniowa wzrostowa korekta jest prawdopodobnym scenariuszem. Pierwszym krokiem ku temu było wczorajsze osłabienie złotego.
Źródło: ISBnews / Marcin Kiepas, analityk Tickmill