Globe Trade Centre (GTC) nie modyfikuje znacząco swojej strategii w obliczu „drugiej fali” pandemii koronawirusa w Europie i nie zamierza opóźniać inwestycji własnych ani finalizacji transakcji nabycia/sprzedaży aktywów, wynika z wypowiedzi prezesa Yovava Carmi dla ISBnews.
„Kontynuujemy własne projekty, a kolejne gotowe do uruchomienia będą rozpoczynane. Czujemy się komfortowo rozpoczynając wybrane projekty przy aktualnym popycie na rynku. Rozpoczęliśmy w tym roku projekt Sofia Tower 2, zainteresowanie najemców było duże” – powiedział Carmi w rozmowie z ISBnews.
Dodał, że na obecnie prowadzonych budowach – w Zagrzebiu, Budapeszcie i Sofii – spółka nie obserwuje odstępstw od założonych harmonogramów.
„Nie sądzę, byśmy czekali [z finalizowaniem transakcji]. Nie wyczuwamy na rynku takiej presji, jak podczas kryzysu z 2008 r. i to jest dobra wiadomość. Z drugiej strony, nie można powiedzieć, żeby na rynku były specjalne 'okazje’ czy możliwości” – powiedział Carmi o ewentualnym nabywaniu gruntów i aktywów pracujących.
„Przyglądamy się kilku możliwościom nabycia i zbycia aktywów, tak jak czynimy to zazwyczaj” – dodał.
W ocenie zarządu, kondycja sektora biurowego pozostaje dobra, natomiast w handlu oczekiwany jest dalszy spadek wyników, ze względu na zamknięcie centrów handlowym w Polsce w okresie 7-27 listopada 2020 r.
„Aktualnie, tak jak w pierwszych 9 miesiącach tego roku, nie widzimy problemów z regulowaniem czynszów przez najemców biurowych, a zajmują oni 60% powierzchni w naszym portfolio. Natomiast, jak wiemy, handel cierpi mocniej z powodu lockdownu. Przy czym jesienią ograniczenia są przede wszystkim na rynku polskim, kończą się już wkrótce i nie dotyczą wszystkich branż. W handlu zmniejszone wpływy z czynszów powinny skończyć się w 2020 r. lub najdalej w I kw. 2021 r.” – wyjaśnił prezes.
„Za wcześnie, by mówić o wpływie pandemii na przychody w ujęciu całego roku. W I-III kw. to było 10 mln euro. Na wyniki 2020 r. największy wpływ, tak jak i w okresie 9 miesięcy, będzie miał wynik na rewaluacji aktywów, związany z wpływem pandemii COVID-19 na działalność grupy w segmencie obiektów handlowych. Nie podejmujemy się oceny, jaki będzie wynik na wycenie” – zakończył.
W okresie I-III kw. 2020 r. spółka miała 16,5 mln euro skonsolidowanej straty netto w porównaniu z 62,91 mln euro zysku rok wcześniej, przy przychodach z działalności operacyjnej w wysokości 121,57 mln euro w porównaniu z 124,63 mln euro rok wcześniej.
Spółka wyjaśniała, że zysk przed opodatkowaniem i korektami wartości godziwej wyniósł 52 mln euro. Strata netto wynika przede wszystkim z rozpoznania straty z tytułu aktualizacji wyceny/utraty wartości aktywów w wysokości 67 mln euro (wobec zysku netto z aktualizacji wyceny/utraty wartości aktywów w wysokości 22 mln euro w 2019 roku), w połączeniu z wyższą o 4 mln euro stratą na różnicach kursowych, spadkiem marży brutto na działalności operacyjnej w związku z wybuchem pandemii COVID-19 oraz rozpoznaniem podatku w wysokości 3 mln euro.
GTC podawało też, że przychody z wynajmu w nowych obiektach Ada Mall, Green Heart, ABC I i Matrix A w wysokości 9 mln euro niemal w pełni skompensowały zmniejszenie przychodów o 10 mln euro z tytułu ulg w czynszach w wyniku restrykcji nałożonych przez rządy podczas okresu zamknięcia centrów handlowych oraz obniżek udzielonych przez grupę najemcom powierzchni handlowej w związku z wybuchem pandemii COVID-19, w połączeniu ze spadkiem przychodów z wynajmu po sprzedaży GTC White House w III kw. 2019 r. oraz Neptun Office Center w IV kw. 2019 r. o 3 mln euro.
Grupa GTC jest jedną z czołowych spółek sektora nieruchomości komercyjnych w Europie Środkowej, Wschodniej i Południowej, oferującą powierzchnie biurowe i handlowe. Spółka jest notowana na GPW od 2004 r.
Źródło: ISBnews