Anwim zakłada, że docelowo 100% energii elektrycznej sprzedawanej przez sieć punktów ładowania Moya Energia będzie pochodziło z własnych źródeł OZE, poinformował ISBnews dyrektor ds. sprzedaży i rozwoju sieci Moya, członek zarządu Anwimu Paweł Grzywaczewski. Oznacza to w perspektywie 2030 r. co najmniej kilkadziesiąt megawatów mocy nominalnej OZE.
„Docelowo chcemy, żeby 100% prądu sprzedawanego przez sieć Moya pochodziło z własnych odnawialnych źródeł. Jesteśmy zainteresowani zarówno projektami wiatrowymi, które lepiej pasują do tego modelu, jak i fotowoltaiką, która dobrze uzupełnia prąd z wiatru. Pierwszych inwestycji spółki należy się spodziewać prawdopodobnie w 2024 roku” – powiedział Grzywaczewski w rozmowie z ISBnews.
Jak zapewnił, spółka aktywnie pracuje nad analizą dostępnych na rynku projektów i dopuszcza zarówno akwizycje istniejących projektów na różnym etapie zaawansowania, jak i budowę nowych od podstaw.
„Chcemy być też firmą handlującą energią również na rynku hurtowym. O ile w biznesie paliwowym do bycia kompleksowym graczem brakuje nam rafinerii, której nie mamy i raczej nie będziemy mieli, o tyle w biznesie energetycznym będziemy mieli taką 'rafinerię’ właśnie w postaci źródeł OZE, więc możemy być podmiotem nawet bardziej niezależnym niż w paliwach” – dodał członek zarządu.
Według niego, z przewidywanych w nowej strategii nakładów inwestycyjnych na zieloną energię na poziomie 1 mld zł, wydatki na budowę sieci stacji ładowania oraz na stworzenie portfela własnych źródeł OZE powinny mieć porównywalną skalę.
„Naszym atutem jest, że nie jesteśmy mocno zadłużeni i mamy duży potencjał wzrostu zadłużenia, które wciąż pozostanie na bezpiecznym poziomie. Mamy też doskonałe kontakty z bankami, a środki na realizację zielonej strategii jest dziś pozyskać znacznie łatwiej niż na rozwój biznesu paliwowego. Rozważamy różne opcje, interesujemy się zielonymi obligacjami, ale wehikuł inwestycyjny będzie się rozpędzał powoli, więc mamy jeszcze trochę czasu na zamknięcie finansowania. Pierwszych poważnych środków będziemy potrzebować w momencie, kiedy ruszą inwestycje we własne źródła” – podsumował Grzywaczewski.
Spółka Anwim od 2009 roku zarządza niezależną siecią stacji paliw pod marką Moya, która na koniec 2022 r. liczyła 401 placówek i była piątą największą siecią stacji paliw w Polsce. Plany zakładają powiększenie sieci do 500 obiektów do 2024 r. i do 800 w 2030 r.
Źródło: ISBnews