Budimex spodziewa się, że zakontraktuje w tym roku zlecenia warte 6,5-7 mld zł wobec 5,9 mld zł w okresie I-III kw. br. i 9 mld zł w całym 2020 r., poinformował prezes Artur Popko.
„Wiedzieliśmy, że 2021 rok będzie trudny, bo to koniec perspektywy unijnej 2014-2020 i ten rok jest rokiem przestoju. Ale ofertowaliśmy zaledwie 11% mniej r/r. Spodziewamy się, że do końca roku osiągniemy poziom [zakontraktowania] między 6,5 a 7 mld zł, czyli to będzie podobne do roku 2019 [gdy było 7,5 mld zł w podpisanych kontraktach] i to jest bardzo dobra kontraktacja, nawet powyżej naszych oczekiwań” – powiedział Popko podczas konferencji prasowej.
W okresie I-III kw. grupa złożył oferty za 32,5 mld zł, o 11% mniej r/r. Zakontraktowanie w tym czasie było niższe o 16% r/r (5,9 mld zł vs 7 mld zł w I-III kw. 2020).
Prezes podkreślił, że na ok. 200 realizowanych projektów wszystkie mają pozytywną marżę, a tylko jedno zadanie (Muzeum Historii Polski) jest „kłopotliwe”, przy czym spółka jest w stałym kontakcie z zamawiającym. Dodał, że grupa zamknęła już najpoważniejsze „kłopotliwe” zadania: w Turowie i w Wilnie.
Budimex jest notowany na warszawskiej giełdzie od 1995 r. Jego inwestorem strategicznym jest hiszpańska firma Ferrovial. W 2020 r. miał 8,38 mld zł skonsolidowanych przychodów.
Źródło: ISBnews