Orange Polska ocenia, że jest wystarczająco zabezpieczony, aby nie oczekiwać istotnego wpływu kosztów energii na wyniki w latach 2023-2024, natomiast spodziewa się, że głównym czynnikiem ryzyka pozostanie inflacja, w tym też związany z nią wzrost płacy minimalnej, poinformował członek zarządu ds. finansowych Jacek Kunicki.
„Zacznijmy może od kosztów energii elektrycznej. Poświęciliśmy temu dużo uwagi, zwłaszcza w 2022 r., kiedy koszty energii elektrycznej wzrosły dwa razy i był to zdecydowanie największy wpływ, z jakim musieliśmy sobie poradzić. Od tego czasu nie mówiliśmy o tym tak często, ponieważ temat ten został przez nas w dużej mierze rozwiązany i zajęliśmy się nim, podpisując długoterminowe umowy, głównie z samorządami, na zakup energii odnawialnej. Pozwoliło to utrzymać koszty na zasadniczo płaskim poziomie” – powiedział Kunicki podczas telekonferencji.
Wskazał, że w kwestii kosztów energii w 2023 r. dla Orange Polska znaczenie będzie miał głównie wzrost opłaty dystrybucyjnej.
„Za cały rok wpłynie to na nas negatywnie o około 40 mln [zł] w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ale szczerze mówiąc, całkowite koszty są w tym roku porównywalne z tymi, które widzieliśmy w ubiegłym roku. Bardziej precyzyjne wytyczne na przyszły rok przedstawimy podczas spotkania w lutym. Nie spodziewam się większych zmian w naszych kosztach energii elektrycznej między tym, a przyszłym rokiem. Nie kontrolujemy wszystkich zmiennych na rynku i nie jesteśmy w 100% zabezpieczeni. Jesteśmy wystarczająco zabezpieczeni, aby nie oczekiwać istotnego wpływu lub zmiany kosztów energii w latach 2023-2024. Dlatego po prostu poświęcamy temu mniej uwagi, ponieważ przestało to być tak krytycznym obszarem zainteresowania i mamy raczej inne wyzwania do rozwiązania” – wskazał CFO.
Jak podkreślił, „główne wyzwania nadal wynikają z wysokiej inflacji”. Wyjaśnił, że wiele kosztów operatora zależy od inflacji z poprzedniego roku.
„Wydaje mi się, że inflacja nadal jest głównym powodem do niepokoju. Jak wiadomo, telekomunikacja nie jest najlepiej przystosowanym modelem do walki z inflacją, przynajmniej nie w krótkim okresie. Było to więc dla nas wyzwanie w tym roku. Wierzę, że będzie to dla nas wyzwanie w przyszłym roku, ponieważ nadal będziemy mieć dwucyfrową inflację w 2023 r.” – powiedział Kunicki.
„Drugim czynnikiem jest płaca minimalna. Częściowo jest ona również związana z inflacją, ale jest napędzana przez regulacje, ponieważ płaca minimalna została znacznie podwyższona w tym roku i zostanie ponownie podniesiona w przyszłym roku. Wywiera to pewną presję na koszty i będziemy musieli sobie z tym poradzić. Będziemy musieli złagodzić ją poprzez działania optymalizujące koszty, ale także poprzez dalszy wzrost naszej marży bezpośredniej. Jest to więc teraz znacznie większy obszar naszego zainteresowania. Jak widać, po tych trzech kwartałach radzimy sobie z tym całkiem dobrze, łagodząc część wpływu i przewyższając inflację dzięki dobrej dynamice, zwłaszcza w zakresie podstawowych usług telekomunikacyjnych” – podsumował.
Orange Polska to dostawca usług telekomunikacyjnych w Polsce. Orange dostarcza m.in. usługi telefonii komórkowej, stacjonarnej, dostępu do internetu, TV oraz usługi transmisji głosu przez internet (VoIP). Spółka jest notowana na GPW od 1998 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20.
Źródło: ISBnews