Liczba spraw dotyczących kredytów mieszkaniowych w CHF wzrosła o prawie 3,1 tys. w kwietniu i o ok. 12 tys. od początku bieżącego roku, poinformował wiceprezes Związku Banków Polskich (ZBP) Tadeusz Białek. W prawomocnych wyrokach, które zapadły w 2021 roku w przypadku 61% decyzja była dla banku niekorzystna, zaś w 39% spraw bank wygrał.
„W I kwartale liczba nowych spraw wzrosła o ok. 9 tys. Aktualnie mamy – wedle naszych danych statystycznych zbieranych w trybie co 2 tygodnie od 13 banków, mających ponad 99% portfela, więc są to dane precyzyjne – prawie 51 tys. spraw w sądach na koniec kwietnia 2020 roku. Do tego trzeba doliczyć – statystycznie rzecz ujmując – około kilka tysięcy spraw, które do banków jeszcze nie wpłynęły, a które zostały do banków wysłane i czekają na rejestrację i na wysłanie, więc należy zakładać, że jest to około 50 kilka tysięcy sądowych” – powiedział Białek podczas konferencji online.
„W ciągu kwietnia przybyło prawie 3,1 tys. spraw, od początku roku 2021 przybyło ok. 12 tys. nowych spraw, co – w naszej ocenie – było powodowane takim przekonaniem, które bardzo intensywnie i mocno było forsowane przez przedstawicieli kancelarii frankowych i klientom sygnalizowane, że jakoby w istocie te zapowiadane rozstrzygnięcia TSUE z 29 kwietnia i uchwały w składzie 7 sędziów były w zasadzie już przesądzone na korzyść frankowiczów. Między innymi było prezentowane przekonanie o przedawnieniu roszczeń banków o zwrot kapitału, tezy, że w istocie będziemy mieć do czynienia z darmowym mieszkaniem jako pewne” – podkreślił Białek.
Jak wskazał, aktualnie wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) i uchwała w składzie 7 sędziów Sądu Najwyższego powinny wyhamować tę tendencję.
Zwrócił także uwagę, że pierwsze obserwacje dotyczące tendencji związanych z wpływem wyroku TSUE i uchwały 7 sędziów mogą być realnie zaobserwowane w statystykach na przełom czerwca i lipca.
Białek podkreślił, że informacje forsowane przez przedstawiciele kancelarii „frankowych” jakoby po tych dwóch wydarzeniach nic się nie zmieniło i unieważnienia umów są w dalszym ciągu masowo wydawane, są nieprawdziwe.
„Trzeba mieć na względzie, że te wyroki, które zapadają teraz, to w absolutnej większości sprawy, które były już zakończone, zamknięto przewód sądowy i jedynie oczekiwano na wydanie orzeczenie. Już teraz obserwujemy, że nawet w niektórych sprawach, w których były zamknięte przewody sądowe, są one otwierane na nowo z uwagi na wytyczne, które były przedstawione w orzeczeniu TSUE, a dotyczące tego, że klient musi być niezwykle obiektywnie poinformowany o konsekwencjach związanych ze stwierdzeniem nieważności umowy, roszczeniach restytucyjnych, przysługujących bankowi i musi to odbyć się w ramach procesu z udziałem obu stron” – podkreślił wiceprezes ZBP.
Jak zaznaczył, w ocenie ZBP, wyrok TSUE zdecydowanie oddalił perspektywę nieważności, bowiem Trybunał w sposób bardzo klarowny wypowiedział się, iż nie jest celem dyrektywy unieważnienie umów, ale utrzymanie dotychczasowych umów po wyeliminowaniu z nich klauzul o charakterze abuzywnym.
Białek poinformował, że aktualnie z ponad pięćdziesięciu kilku tysięcy spraw, które są w sądach, niecałe 6% spraw to są sprawy w II instancji.
„To oznacza, że prawie 50 tys. spraw to sprawy, które są w I instancji, którym w ogóle nie nadano jeszcze biegu i cały przewód sądowy, w ramach których sądy powinny kierować się wytycznymi TSUE jest przed nimi” – powiedział.
Dodał, iż nieprawdziwy jest także mit, forsowany przez kancelarie odszkodowawcze, jakoby banki przegrywały 90% spraw i tyle spraw kończyło się unieważnieniem umowy kredytowej.
„Wedle naszych danych z 99% portfela, aktualnie wśród spraw, które są obecnie w II instancji czyli ok. 6% to 79% spraw zostało dotąd przegranych przez banki, zaś 21% wygranych w I instancji przez bank. Jeśli chodzi o sprawy, które są w II instancji, a zostały przegrane przez bank, to wśród tychże spraw jedynie 67% rozstrzygnięć jest o nieważność, a 23% to tzw. odfrankowienie” – wyliczył wiceprezes.
„Wśród spraw prawomocnych, które zapadły w 2021 roku 61% zostało przez bank przegranych, 39% zostało przez bank wygranych” – podkreślił Białek.
Jak poinformował prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz, proces rozważań w bankach nt. proponowania ugód z klientami „uległ pewnemu wyhamowaniu”, co związane jest z przygotowaniem stanowiska przez Sąd Najwyższy, zaś klienci i banki czekają na lepiej zdefiniowany ekosystem prawny.
Źródło: ISBnews