Sektor bankowy w Polsce może doświadczyć w ciągu 2,5 roku trzykrotnego zwiększenia portfela kredytów nieregularnych. Niezbędne jest zatem podjęcie działań, mających na celu ograniczenie liczby takich kredytów w bankach, by uniknąć ryzyka kryzysu finansowego, który doprowadziłby do jeszcze większego kryzysu gospodarczego, wynika z wypowiedzi prezesa Związku Banków Polskich (ZBP) Krzysztofa Pietraszkiewicza.
„W sektorze bankowym […] w ciągu 2,5 roku może dojść do trzykrotnego zwiększenia portfela kredytów nieregularnych, to znaczy że jeżeli nie zadziałamy wcześniej [….] to nam się może pojawić poza kryzysem sanitarnym, kryzysem ekonomicznym w skali kraju lub w skali niektórych sektorów, kryzys finansowy” – powiedział Pietraszkiewicz w trakcie konferencji 'Instrumenty wsparcia dla polskich przedsiębiorców w dobie COVID-19′,
Jego zdaniem, pojawienie się kryzysu finansowego oznaczałoby gwałtowne pogorszenie sytuacji gospodarczej.
„To byłaby katastrofa, bo kryzys finansowy doprowadziłby w kolejnej odsłonie do jeszcze większego kryzysu gospodarczego, bo kryzys finansowy oznaczałby, że bardzo wiele banków straciłoby w poważnej mierze zdolność do finansowania rozwoju” – zaznaczył.
Przypomniał, że Związek Banków Polskich od wielu miesięcy – jeszcze przed pandemią – przypomina, że należałoby zmienić politykę regulacyjną i podejście państwa do sektora bankowego. W ocenie Pietraszkiewicza sektor bankowy już od czterech kwartałów traci powoli zdolność do finansowania rozwoju polskiej gospodarki.
„Stąd mamy dosłownie kilka tygodni na przedyskutowanie spraw i przejście w dobrym stylu do wspierania gospodarki” – podkreślił.
Według danych Komisji Nadzoru Finansowego, jakość należności sektora niefinansowego poprawiła się w 2019 roku: udział należności z fazy 3 / z utratą wartości w należnościach ogółem zmniejszył się z 6,8% na koniec 2018 r. do 6,6% na koniec 2019 r., przy czym poprawa wystąpiła zarówno w przypadku należności od przedsiębiorstw jak i od gospodarstw domowych.
Źródło: ISBnews