Polski Holding Rozwoju (PHR) chce utrzymywać aktywną współpracę z ok. 20 małymi i średnimi firmami z sektora zbrojeniowego i pokrewnych, także zagranicznymi, poinformował ISBnews prezes Wojciech Dąbrowski. Zapowiedział, że w najbliższym czasie spółka opublikuje plan działań strategicznych, zgodnie z którym będzie m.in. integratorem i koordynatorem projektów obronnych, a docelowo także inwestorem w spółki z sektora.
„Do dziś przejrzeliśmy ponad 100 spółek, prowadząc dość szeroko rozmowy, bo to nie są spółki wyłącznie z sektora 'defence’, ale też takie, które mają zdolności technologiczne możliwe do wykorzystania w ramach projektów zbrojeniowych, np. z branży maszyn rolniczych, z przemysłu stalowego, offshore, automatyki” – powiedział Dąbrowski w rozmowie z ISBnews.
„Bliższą współpracę mamy i chcielibyśmy utrzymać z około 20 spółkami. Ta współpraca może się układać na różnych poziomach, od np. wspólnego występowanie w przetargach, po integrację na poziomie kapitałowym. Przewidujemy również udział w nowych projektach, jak i podwyższanie kapitału, gdzie PHR będzie inwestorem. Prowadzimy rozmowy również z podmiotami zagranicznymi, zarówno z dostawcami, jak i odbiorcami – np. z Niemiec Litwy, Estonii. Chcę zwrócić uwagę, że takie kraje, jak Litwa i Estonia historycznie nie miały szerokiej produkcji na rzecz sił zbrojnych i obecnie ze względu na sytuację w Ukrainie poszukują rozwiązań zapewniających im bezpieczeństwo dostaw. Otwiera to interesujące perspektywy dla polskich producentów dysponujących określonymi zdolnościami wytwórczymi” – dodał.
Prezes ocenił, że również wśród obecnych partnerów widzi podmioty, w które PHR mógłby się w przyszłości zaangażować kapitałowo. Są to spółki o rocznych przychodach 40-150 mln zł.
„Tu jednak mogą być różne formy zaangażowania, nie tylko klasyczne fuzje. Może to być współpraca od etapu startupu albo nie cash’owy model wymiany udziałów, np. w przypadku spółek, gdzie problemem jest sukcesja zarządzania. Dlatego jednym z pomysłów jest częściowa wymiana akcji/udziałów z pewnym wsparciem przez nas w zakresie strategicznym , finansowania i zarządzania spółką. Naszą zaletą jest to, że jesteśmy spółką notowaną i wymiana, o której mówię, jest atrakcyjna dla udziałowców spółek niepublicznych” – wyjaśnił prezes.
Z jego słów wynika, że ideą PHR-u jest tworzenie grupy kooperujących spółek, które dzięki współpracy mogą skuteczniej walczyć w przetargach, uzyskiwać dostęp do większych mocy produkcyjnych, kadr, kompetencji i realizować inne synergie kosztowe, zarządcze i technologiczne, zwiększyć swoją rolę w łańcuchach dostaw.
„Wiele spółek boryka się brakiem doświadczenia na rynkach zagranicznych, nieznajomością struktur, nieumiejętnością zaprezentowania swojej oferty czy zwykłym brakiem odwagi. Firmy są niewielkie, samodzielnie nie spełniają wymogów albo mają trudność w spełnianiu terminów. Stąd dobrze jest ten dialog prowadzić i dobrze mieć integratora. Jednym z naszych zadań jest dobór partnerów i wspólne startowanie w postępowaniach, głównie zagranicznych. Takie przedsięwzięcia obecnie realizujemy” – powiedział Dąbrowski.
U podstaw PHR leżą – jak wskazał – zwiększone potrzeby w zakresie obronności Polski i Europy.
„Inwazja Rosji na Ukrainę wywołała wielką mobilizację w przemyśle obronnym zarówno państwowym i prywatnym. Naszą ideą jest zwiększenie potencjału obronności państwa, by przemysł mógł jak najskuteczniej zaopatrywać wojsko, również w przypadku nagłego zwiększenia popytu” – podkreślił prezes.
Według niego, w dzisiejszych czasach zmienił się model produkcji zbrojeniowej: kiedyś domena wielkich grup, dziś większe znaczenie podwykonawców i wartość wnoszona przez startupy.
„Następnym elementem są rosnące potrzeby obronne, budowa zapasów. Często skala przekracza zdolności obecnych zakładów. Odpowiedzią jest import albo próba zwiększenia zdolności wytwórczych, która może opierać się o współpracę kooperacyjną” – dodał.
Dąbrowski podkreślił, że spółka została założona z myślą o upublicznieniu na giełdzie, docelowo na głównym rynku GPW.
„Od razu było myślenie, żebyśmy byli notowani, co zapewnia rynkowi przejrzystość naszego działania. Po rezygnacji z odwrotnego przejęcia Tower Investments dokonaliśmy wejścia przed Red Dev Studio. Dziś struktura jest taka, że Red Dev jest w 100% właścicielem PHR i będziemy przenosić dotychczasową działalność operacyjną na Red Dev. Notowania zostały wznowione na bazie podwójnego fixingu. Nastąpi też zmiana nazwy. Teraz jest okres przejściowy, który potrwa około roku. Nie ma to jednak wpływu na działalność PHR – dopóki to wszystko się nie wydarzy, działalność będzie w całości w spółce-córce Red Devu” – wyjaśnił prezes.
„W bardzo niedługim czasie ogłosimy plan działań strategicznych” – zakończył.
Działalność Polskiego Holdingu Rozwoju skoncentrowana jest na udziale w budowaniu odporności państwa poprzez wsparcie i integrację działalności podmiotów gospodarczych zaangażowanych w produkcję i usługi na rzecz bezpieczeństwa i obronności. Spółka powstała w 2024 r. Obecnie wchodzi w skład notowanej na NewConnect spółki Red Dev Studio.
Źródło: ISBnews