Od wybuchu pandemii i ogłoszenia lockdownów operatorzy telekomunikacyjni zmagają się z permanentnym „efektem sylwestra” (bardzo wysoka liczba połączeń i wiadomości), ocenił chief technical officer i członek zarządu Play odpowiedzialny za rozwój infrastruktury Michał Ziółkowski.
„W języku operatorów telekomunikacyjnych funkcjonuje tzw. 'efekt sylwestra’. To jeden dzień w roku, gdy miliony użytkowników sieci zachowują się zupełnie niestandardowo. W środku nocy dzwonią do znajomych, wysyłają mnóstwo wiadomości, publikują radosne zdjęcia w social mediach. To oczywiste zachowanie. Kłopot w tym, że żadna sieć komórkowa nie była nigdy pod efekt sylwestra planowana. Dlatego co roku mobilizujemy się w Play, aby ten niestandardowy i punktowy wzrost obciążenia infrastruktury skutecznie obsłużyć. Można powiedzieć, że 15 miesięcy trwania pandemii COVID-19 było dla operatorów telekomunikacyjnych czasem permanentnego efektu sylwestra” – powiedział Ziółkowski, cytowany w raporcie „Co zmienił COVID? Play i klienci podczas pandemii”.
Dodał, że od marca 2020 r. zmieniły się potrzeby klientów i sposób, w jaki korzystają z usług telekomunikacyjnych.
„Operatorzy z dnia na dzień musieli nie tylko przystosować się do realiów zdalnej pracy we własnych firmach, ale też umożliwić ją milionom polskich przedsiębiorców. Wyzwaniem stało się zapewnienie odpowiedniego zasięgu i przepustowości łączy. Jestem przekonany, że jako branża bardzo dobrze zdaliśmy ten egzamin. Operatorzy dali radę, infrastruktura dała radę, Play dał radę. To ogromna zasługa tysięcy ludzi zatrudnionych nie tylko w Play, ale we wszystkich w firmach telekomunikacyjnych” – dodał CTO.
Stwierdził, że widać, jak bardzo technologia pomogła udźwignąć wyzwania związane z pandemią.
„Bez sprawnej telekomunikacji gospodarka w realiach lockdownu po prostu nie mogłaby funkcjonować. Praca i nauka z domu nie byłyby możliwe. Technologia pomogła nam przetrwać najtrudniejsze chwile – zapewniając kontakt z najbliższymi, dając wsparcie rodzinom, namiastkę świąt 'przez Zooma’, czy – najzwyczajniej – rozrywkę po godzinach. Pomni doświadczeń ostatnich miesięcy, nie zwalniamy tempa rozwoju nowoczesnej infrastruktury. Od początku pandemii uruchomiliśmy ponad 1 000 nadajników Play. Już ponad 99% Polaków i 98% powierzchni kraju znajduje się w zasięgu infrastruktury własnej naszej sieci. Wierzę, że technologia jest odpowiedzią na wyzwania współczesnego świata, a innowacyjność w branży telekomunikacyjnej jest warunkiem szybkiego tempa rozwoju naszej gospodarki” – podsumował Ziółkowski.
Play odnotował 60-proc. wzrost zużycia danych w czasie pandemii, a miesięczna transmisja przekroczyła pułap 150 tys.TB, podał operator w raporcie.
Play od początku pandemii uruchomił 1 150 nadajników, a do końca roku chce mieć łącznie 9700 stacji we własnej sieci, poinformował Ziółkowski. Z kolei w I kw. przyszłego roku sieć własna Play osiągnie liczbę 10 tys. nadajników.
Play uruchomił do końca I półrocza bieżącego roku łącznie niemal 2,6 tys. nadajników działających w technologii 5G, obejmując zasięgiem ponad 700 miejscowości i 35% populacji, podał operator.
Play jest czołowym operatorem telefonii komórkowej w Polsce.
Źródło: ISBnews