Inwestowanie niekoniecznie wiąże się z dużym ryzykiem, zwłaszcza jeśli stawia się na instrumenty o niskim ryzyku, jak obligacje czy ETF-y. Strach przed stratami to naturalna emocja, którą można oswoić.
Znam całą rzeszę potencjalnych, niestety straconych, inwestorów, którzy uważają, że to po prostu nie dla nich, gdyż nie są w stanie zaakceptować nawet najniższego poziomu ryzyka inwestycyjnego, bo go po prostu nie rozumieją. Tutaj kłaniają się jakieś braki w edukacji – to też temat pewnie na szeroką dyskusję. Natomiast z doświadczenia wiem, że strach przed stratą, mówię tutaj już o tych świadomych inwestorach, to jest to, co nas blokuje generalnie. Nie oznacza to, że powinniśmy porzucić tę drogę. Strach jest dobrą emocją, można ją oswajać i to, że się boimy wcale, nie oznacza, że nie powinniśmy inwestować
mówi Eliza Dąbrowska, Dyrektor ds. rozwoju usługi doradztwa inwestycyjnego, Noble Securities SA
W materiale informacje dotyczące:
- obaw przed inwestowaniem,
- strachu przed stratą,
- prostoty w inwestycjach,
- bezpiecznych instrumentów,
- inwestycji w ETF,
- inwestowania małych kwot,
- magii procentu składanego.