Mirbud nie wyklucza, że możliwe jest zawarcie umowy na prace w ramach następcy projektu Izera, wynika ze słów CFO Pawła Korzeniowskiego. Według niego, byłby to kontrakt wpływający istotnie na przychody 2025 roku.
„Jedynym kontraktem, który może w jakiś sposób zmienić optykę w 2025 i znacząco zwiększyć przychód w tym roku, to gdybyśmy w jakiejkolwiek formule realizowali, czy rząd by realizował, program związany z ElectroMobility Poland, czyli z budową tej Izery 'osławionej’. Ale nie wiem. w jakiej formule, bo chyba ten pomysł budowy samochodu 'umarł’, natomiast pomysł na budowanie jakiegoś przemysłu związanego z elektromobilnością – jeszcze nie. Jeżeli to by się ziściło i ten nasz list intencyjny nabrałby kształtu umowy, to wtedy realizacja tego w 2025 mogłaby znacząco to [przychody przyszłego roku] zmienić. Jeżeli tego nie będzie, to raczej będą przychody porównywalne z 2024” – powiedział Korzeniowski podczas konferencji prasowej.
Minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski poinformował w tym tygodniu, że trwają negocjacje ze stroną chińską na temat budowy klastra elektromobilności w ramach spółki Electromobility Poland. Wskazał natomiast, że już „nie ma czegoś takiego, jak projekt Izera”. Jest natomiast – według niego – spółka ElectroMobility Poland, która została przekierowana z „torów science-fiction na tory biznesowe”.
W marcu Mirbud podpisał list intencyjny z ElectroMobility Poland, potwierdzający, że w wyniku postępowania zakupowego na „Wybór generalnego wykonawcy, mogącego zrealizować inwestycję budowy zakładu produkcyjnego samochodów elektrycznych Izera w formule projektuj i buduj” złożył ofertę optymalną z punktu widzenia celów i budżetu realizowanego projektu.
Mirbud działa przede wszystkim jako generalny wykonawca lub generalny realizator we wszystkich segmentach budownictwa. Od 2008 r. spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie; wchodzi w skład indeksu sWIG80. W 2023 r. miała 3 322 mln zł skonsolidowanych przychodów.
Źródło: ISBnews