Dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w wrześniu br. (4,1% r/r) była nieco niższa niż zakładał to konsensus rynkowy (4,5%) i sygnalizuje w otoczeniu wysokiej inflacji hamowanie popytu konsumpcyjnego. Ekonomiści szacują, że gospodarka zanotuje wzrost PKB w okolicach 3-3,9% r/r w III kw. br. wobec wzrostu o 5,5% r/r w II kw. br., co pozwala prawdopodobnie uniknąć technicznej recesji w Polsce w II i III kw. br.
Jak podał dziś Główny Urząd Statystyczny (GUS), sprzedaż detaliczna (w cenach stałych) wzrosła o 4,1% r/r we wrześniu 2022 r., w ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 2,8%. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych we wrześniu 2022 r. była o 0,9% wyższa w porównaniu z sierpniem br. Produkcja budowlano-montażowa (zrealizowana przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób) wzrosła we wrześniu br. o 0,3% r/r. W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 3,5%.
Słabe nastroje konsumentów wykazują po raz kolejny ograniczającą się skłonność do zakupów dóbr trwałego użytku (samochody: -2,9% r/r; meble, RTV, AGD: -4,3% r/r), pogłębia się spadek sprzedaży detalicznej w kategorii „paliwa” (-20,4% r/r we wrześniu wobec -14,2% w sierpniu).
Wysoka sprzedaż odzieży i obuwia (+25,2% r/r) wykazała wpływ czynników pogodowych. W strukturze sprzedaży detalicznej utrzymuje się dobra sprzedaż dóbr podstawowych, żywności (+7,8% r/r), farmaceutyków i kosmetyków (+11,1% r/r) m.in. w wyniku napływu uchodźców wojennych z Ukrainy.
Jak wskazują ekonomiści, zarówno w przypadku sprzedaży detalicznej, jak i sektora budowlanego na przełomie roku mogą pojawić się ujemne dynamiki.
Hamowanie produkcji budowlano-montażowej we wrześniu do 0,3% r/r z 6,1% r/r w sierpniu część ekonomistów określa mianem „tąpnięcia”.
Konsensus rynkowy zakładał wzrost o 6,5% r/r we wrześniu w przypadku produkcji budowlano-montażowej. Jak wskazują analitycy, wysokie tempo wzrostu produkcji budowlano-montażowej w kategorii „budowa budynków” (8,7% r/r we wrześniu wobec 25,7% w sierpniu) jest efektem kończenia rozpoczętych w poprzednich kwartałach inwestycji prywatnych, szczególnie mieszkaniowych.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:
„Szacujemy, że w 3kw22 wzrost PKB przekroczył 3%r/r, przy wyraźnie niższym wkładzie ze strony konsumpcji niż obserwowany w 1poł22. To oznacza hamowanie dynamiki PKB, która w 2kw22 wyniosła 5,5%r/r (wg niezrewidowanych danych), ale wciąż udaje się uniknąć technicznej recesji (drugiego z rzędu spadku PKB kw/kw)” – główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki, ekonomiści Adam Antoniak, Piotr Popławski
„Na podstawie kompletu danych za III kwartał szacujemy, że PKB wyhamował do 3% r/r. Oznacza to najprawdopodobniej uniknięcie tzw. technicznej recesji (choć w samym przemyśle i budownictwie ma ona miejsce), ale nie powinno to być dla nikogo pocieszeniem. Polska gospodarka hamuje” – ekspert Banku Pekao Piotr Bartkiewicz.
„Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano montażowej, w połączeniu z opublikowanymi wczoraj danymi o produkcji przemysłowej oraz zatrudnieniu i przeciętnym wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw sygnalizują niskie prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. technicznej recesji w Polsce w II i III kw. br., czyli spadku odsezonowanego PKB przez co najmniej dwa kwartały z rzędu. W konsekwencji stanowią one wsparcie dla naszej prognozy wzrostu PKB w III kw. (3,9% r/r wobec 5,5% w II kw.)” – starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska Jakub Olipra
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
„Wzrost sprzedaży detalicznej był stabilny we wrześniu, natomiast produkcja budowlana wyraźne osłabła. Badania koniunktury wskazują, że obydwa sektory czeka wyraźne spowolnienie w najbliższych kwartałach. Sprzedaż detaliczna wzrosła we wrześniu o 4,1%. To zbliżony wynik do rynkowych prognoz. Komentarz GUS wskazuje, że kurczy się sprzedaż paliwa oraz dóbr trwałych np. sprzętu AGD oraz RTV. Dalej rosną wydatki związane z zakupami pierwszej potrzeby– to efekt większej liczby konsumentów po migracji z Ukrainy. Odbija też sprzedaż samochodów. Kolejne miesiące przyniosą słabsze wyniki. Badania koniunktury konsumenckiej Komisji Europejskiej wskazują, że obecny kryzys najmocniej uderza w klasę średnią. Wydatki tej grupy osób najbardziej oddziałują na konsumpcję w gospodarce. Oceny sytuacji finansowej są najniższe w historii badania. Produkcja budowlana wzrosła o 0,3%, zdecydowanie poniżej rynkowych prognoz. Słabe wyniki widoczne były w przypadku inwestycji infrastrukturalnych. Wciąż wysoko rosła liczba wznoszonych budynków – o 8,7% w skali roku. Spodziewamy się jednak spowolnienia także w tej grupie w kolejnych kwartałach. Liczba nowych projektów na rynku mieszkaniowym jest wysoka, jednak będzie systematycznie spadać z uwagi na podwyżki stóp procentowych” – analityk – zespół makroekonomii Jakub Rybacki Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE)
„Wysokie ceny ciążą konsumpcji. Sprzedaż detaliczna towarów wzrosła we wrześniu o 4,1%r/r (ING: 4,8%r/r; konsensus: 4,5%r/r), po wzroście o 4,2%r/r w sierpniu. Po wyeliminowaniu czynników sezonowych sprzedaż była o 0,9% wyższa niż w sierpniu. Wysoka inflacja wyraźnie ciąży na skłonności do konsumpcji. Dobitnym przykładem jest głęboki spadek sprzedaży paliw (-20,4%r/r). Cały czas spada sprzedaż dóbr trwałego użytku (samochody: -2,9%r/r; meble, RTV, AGD: -4,3%r/r). Utrzymuje się natomiast wzrost sprzedaży dóbr pierwszej potrzeby. Do wysokiej sprzedaży odzieży i obuwia (+25,2%r/r) przyczyniło się zapewne powakacyjne pogorszenie warunków pogodowych (ochłodzenie). Oceniając wrześniowe wyniki detalu musimy pamiętać, że były one wspierane przez wypłaty 14tej emerytury, które miały miejsce w sierpniu i wrześniu. W ujęciu m/m odsezonowanym widać niewielkie wzrosty w ostatnich miesiącach, są one zapewne wynikiem nowych świadczeń. Wciąż jednak wyglądają słabo na tle poprzednich dwóch lat. W tym kontekście wrześniowe dane wypadają raczej słabo. Dane o sprzedaży detalicznej sugerują, że wysoka inflacja podkopuje siłę nabywczą konsumentów na tyle, że ostrożniej podejmują oni decyzje zakupowe. Dotyczy to zwłaszcza dóbr trwałego użytku, gdzie ciąży dodatkowo wysoka niepewność i niekorzystne nastroje konsumentów. Część gospodarstw domowych boryka się z zabezpieczeniem opału na zimę i wysokimi jego cenami. Obok wolniejszego wzrostu popytu na towary, na co wskazują dane o sprzedaży detalicznej, obserwujemy również wygasanie popandemicznego odbicia w usługach, gdzie gospodarstwa domowe realizowały wcześniej wydatki stłumione przez restrykcje (turystyka, restauracje). W efekcie obserwujemy schłodzenie popytu konsumpcyjnego, którego skala może być w nadchodzących kwartałach nieznacznie ograniczana przez ekspansję fiskalną. Szacujemy, że w 3kw22 wzrost PKB przekroczył 3%r/r, przy wyraźnie niższym wkładzie ze strony konsumpcji niż obserwowany w 1poł22. To oznacza hamowanie dynamiki PKB, która w 2kw22 wyniosła 5,5%r/r (wg niezrewidowanych danych), ale wciąż udaje się uniknąć technicznej recesji (drugiego z rzędu spadku PKB kw/kw). Budowa budynków wyraźnie hamuje, budownictwo infrastrukturalne ciągle słabe. We wrześniu produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się zaledwie o 0,3%r/r wobec konsensusu na poziomie 6,6% i wzrostu o 6,1% w sierpniu. Duży spadek dynamiki to głównie efekt znacznego osłabienia budowy budynków (do 8,7%r/r z 25,7% przed miesiącem), choć pozostała to zdecydowanie najmocniejsza kategoria. Nowe inwestycje mieszkaniowe pozostają w silnym trendzie spadkowym, gdyż deweloperzy obawiają dalszego spadku popytu i załamania cen nieruchomości, podczas gdy koszty wykonawstwa mogą rosnąć. Liczba mieszkań w budowie pozostaje blisko rekordowych poziomów, ale po bardzo mocnej 1poł22, już w sierpniu znalazła się poniżej zeszłorocznej. Ponownie słabo radziły sobie branże powiązane z inwestycjami infrastrukturalnymi: Budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej (-2,3%r/r, poprzednio (-1,6%r/r) oraz roboty budowlane specjalistyczne (-4,9%r/r, poprzednio -1,3%r/r). To prawdopodobnie wypadkowa efektów obserwowanych już w poprzednich miesiącach – m.in. silnego wzrostu kosztów produkcji, który utrudnia rozpisywanie nowych przetargów (lub zmusza firmy do schodzenia z placów robót), czy braku środków z Funduszu Odbudowy. Produkcja budowlano-montażowa może okazać się jednym z najsłabszych elementów krajowej gospodarki na przełomie roku, a jej dynamika roczna zejść na ujemne poziomy. Znacząco słabnie jej główny motor napędowy, czyli budowa mieszkań, a brak perspektyw na szybkie i mocne obniżki stóp NBP nie zapowiada odbudowy popytu w najbliższych kwartałach. Bez środków z KPO trudno także zakładać rychłą poprawę inwestycji infrastrukturalnych” – główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki, ekonomiści Adam Antoniak, Piotr Popławski
„Obecne nastroje rynku odczytuję jako umiarkowanie negatywne oparte na sporej dozie niepewności w związku z najbliższymi miesiącami. Co jednak ważne pytanie dotyczące sprzedaży nie brzmi już: czy będzie kryzys, ale jak głęboka i długa będzie recesja? Z moich obserwacji wynika, że internetowe kanały sprzedaży nadal będą zwiększać udziały, rozwijać się i pozostaną stosunkowo odporne na obecną sytuację. Pierwsze potwierdzenie tej tezy widać w najnowszych danych GUS, według których wartość sprzedaży przez internet we wrześniu wzrosła o 8,2% w ujęciu miesięcznym, co przełożyło się na wzrost udziału tej sprzedaży w całym handlu detalicznym do blisko 10% (9,7%). Potwierdzają to również wcześniej publikowane dane: według raportu „W kryzysie do e-commerce” zrealizowanego na zlecenie Izby Gospodarki Elektronicznej w związku z coraz bardziej odczuwalną inflacją i zbliżającym się kryzysem gospodarczym, swoje zachowania zakupowe zmieniło aż 79 proc. badanych Polaków. Najważniejsze kierunki zmian, które nastąpiły, to m.in. przenoszenie zakupów do internetu, promo-hunting (polowanie na okazje i promocje), „zakupy małego ryzyka” (łatwe zwroty, odraczanie płatności), „zaciskanie pasa” (ograniczenie zakupów do produktów niezbędnych, pierwszej potrzeby). W te trendy wpisują się Inpost, deklarujący wejście w segment płatności internetowych w e-commerce, w tym również w płatności odroczone oraz Allegro informujące, że obserwowane spowolnienie gospodarcze, w tym silnie rosnąca inflacja, nie miało do tej pory wpływu na wolumeny sprzedaży nad Wisłą. Co więcej fundusze inwestycyjne oraz inwestorzy prywatni wciąż są mocno zainteresowani branżą IT/e-commerce oraz inwestowaniem w obiecujące firmy. Wyceny startupów są jednak ostrożniejsze (nastąpiła ich normalizacja wynikająca z wyhamowania dynamiki rozwoju), a inwestorzy większą wagę przykładają do oceny szybkości zwrotu z inwestycji, która zależy w dużej mierze od szybkości generowania przez te firmy przychodów. Potwierdza to rynek: czeski wehikuł inwestycyjny Credo ogłosił w październiku nowy fundusz dedykowany także polskiemu rynkowi, zaś Marcin Grzymkowski, twórca eObuwia, zainwestował w sklep internetowy NoskiNoski.pl oraz w start-up Ergonode oferujący system klasy PIM. Warto dodać, że duże firmy, sprawnie działające w świecie omnichannelowym, będą poszukiwać okazji do przejęć, a tych z racji spodziewanych trudności rynkowych w najbliższych kilkunastu miesiącach będzie zapewne sporo na rynku. W ostatnim czasie obserwujemy także zwolnienia w dużych korporacjach w branży IT/e-commerce wskazujące na racjonalizowanie zatrudnienia w związku z przygotowaniem bazy kosztowej na spowolnienie – Microsoft zmniejszył zatrudnienie o prawie tysiąc osób, Shopee globalnymi cięciami zredukował zatrudnienie o około 10 proc. Wiele firm z branży zdecydowało się na nieodtwarzanie stanowisk nieprodukcyjnych, ale równolegle rozwija swoje umiejętności w obszarze zwinnego zarządzania, tak, aby być przygotowanym na szybki powrót do ścieżki wzrostu, kiedy recesja będzie zbliżać się ku końcowi” – head of sales excellence, Unity Group Sebastian Błaszkiewicz
„Pozytywne niespodzianki w danych makro za wrzesień okazały się ograniczone wyłącznie do danych z przemysłu. Ani sprzedaż detaliczna (wzrost o 4,1% wobec oczekiwań wzrostu o 4,5% r/r), ani produkcja budowlano-montażowa (wzrost o 0,3% r/r wobec oczekiwań +6,6% r/r) nie poszły w ślad produkcji przemysłowej. W przypadku budownictwa możemy mówić wręcz o tąpnięciu. Na podstawie kompletu danych za III kwartał szacujemy, że PKB wyhamował do 3% r/r. Oznacza to najprawdopodobniej uniknięcie tzw. technicznej recesji (choć w samym przemyśle i budownictwie ma ona miejsce), ale nie powinno to być dla nikogo pocieszeniem. Polska gospodarka hamuje. Więcej na temat wrześniowych wyników sprzedaży i budownictwa piszemy w dalszej części niniejszego komentarza. O ile sprzedaż ogółem ukształtowała się na poziomie bardzo bliskim naszym prognozom i konsensusowi rynkowemu, o tyle w szczegółach znajdziemy kilka umiarkowanych w skali niespodzianek: Sprzedaż paliw pozostaje kompletnie niewrażliwa na krótkoterminowe wahnięcia ich cen (wrzesień: -20,4% r/r). Wręcz przeciwnie – ich historycznie wysoki poziom wydaje się trwale wpływać na konsumpcję, zwiększając chociażby popyt na alternatywne środki transportu (co wiemy z danych UTK o pasażerskim ruchu kolejowym). Sprzedaż dóbr trwałych pozostaje na minusie, ale nie jest to minus tak głęboki, jak zakładaliśmy. W szczególności, sprzedaż samochodów wraca z (nomen omen) dalekiej podróży i we wrześniu spadała już tylko o 2,9% r/r. Tak, jak należało się spodziewać, niskie temperatury przesunęły sezonowy początek sprzedaży tekstyliów, odzieży i obuwia na wrzesień. Efekt to przyspieszenie sprzedaży w tej kategorii do 25,2% r/r (nieco mniej niż zakładaliśmy). Pogoda nie jest tu jednak trwałym źródłem popytu – w październiku dynamika wróci to w okolice zera. Tradycyjnie już najlepiej radzi sobie sprzedaż dóbr podstawowych, czyli żywności (+7,8% r/r) oraz farmaceutyków i kosmetyków (+11,1% r/r). Tu niebagatelną rolę musi odgrywać większa liczba konsumentów (napływ uchodźców). Po kilku miesiącach względnej stabilności trend spadkowy w budownictwie został wznowiony z przytupem. W ujęciu miesięcznym produkcja spadła o 5,9% (po wyłączeniu czynników sezonowych i kalendarzowych), co jest już wartością typową dla przeszłych epizodów dekoniunktury w sektorze. Problemy budownictwa są dość dobrze rozpoznane, możemy zatem powtórzyć, że w kierunku niższej aktywności oddziałuje zarówno sytuacja na rynku nieruchomości jak i pogorszenie rachunku inwestycyjnego w sektorze prywatnym (niepewność, wzrost stóp, perspektywy popytu, koniec wzrostów rentowności). Spodziewamy się, że najgorsze w sektorze dopiero przed nami – produkcja jest wciąż wyższa niż była choćby w pandemicznym dołku” – ekspert Banku Pekao Piotr Bartkiewicz.
„Sprzedaż detaliczna we wrześniu wzrosła realnie o 4,1% r/r (PKO: 5,2% r/r; kons: 4,2% r/r), podobnie jak przed miesiącem (4,2% r/r). W ujęciu nominalnym sprzedaż zwiększyła się o 21,9% r/r, a implikowany deflator wyniósł rekordowe 17,1% r/r. Obraz kondycji konsumenta jest niezmieniony – od kilku miesięcy rośnie jedynie sprzedaż dóbr podstawowych – żywności (+7,8% r/r) oraz farmaceutyków i kosmetyków (+11,1% r/r) – co jest związane z napływem ukraińskich uchodźców. Do tej kategorii można zaliczyć również odzież i obuwie, której sprzedaż we wrześniu była ponadprzeciętnie wysoka (+25,2% r/r w ujęciu realnym) ze względu na niskie temperatury, które przyspieszyły wprowadzenie kolekcji zimowych (skutki widzieliśmy już w danych CPI). Solidnie rosła też sprzedaż w kategorii pozostałe (+11,3% r/r) oraz utajniona ze względu na duży udział największego dyskontu pozostała sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach (ponad 20% r/r). W przypadku wydatków na dobra trwałe obserwujemy kontynuację negatywnych tendencji – sprzedaż mebli spadła o 4,3% r/r, a samochodów o 2,9% r/r (pomimo wzrostu rejestracji r/r). Mamy tu odzwierciedlenie pogarszających się nastrojów konsumenckich – w październiku ponad 50% ankietowanych przez GUS wskazało, że obecnie jest zły czas na „ważne zakupy”. Sprzedaż na stacjach benzynowych spadła w ujęciu realnym o 20,4% r/r (nominalnie +23,7% r/r) co jest ilustracją wpływu gwałtownie rosnących cen na popyt. Ten najsilniejszy od pandemii spadek może być też związany z mniejszym ruchem ciężarówek (brak tranzytu na wschód). Spadek realnych dochodów gospodarstw domowych i pogorszenie nastrojów sprawiają, że przed konsumpcją jest kilka ciężkich kwartałów. Warto przy tym pamiętać, że począwszy od marca 2023 dynamiki r/r będą już oczyszczone w efektu napływu uchodźców i najpewniej mocno się obniżą. Produkcja budowlana we wrześniu mocno wyhamowała. Dynamika roczna spadła do 0,3% r/r, przy czym w inżynierii lądowej i robotach specjalistycznych odnotowano spadki r/r. Opublikowane do tej pory miesięczne dane, które obejmują ok połowę gospodarki sugerują, że w ujęciu r/r w 3q22 utrzymała się wysoka dynamika wzrostu (+7,1% vs 10,6%). Obserwowaliśmy jednak kolejny spadek aktywności q/q (1,4% vs -1,9% w 2q22), co sugeruje techniczną recesję” – ekonomiści PKO Banku Polskiego
„Popyt konsumpcyjny pozostaje zaskakująco silny. Zgodnie z opublikowanymi dzisiaj danymi GUS dynamika nominalnej sprzedaży detalicznej w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się do 21,9% r/r we wrześniu wobec 21,5% w sierpniu, kształtując się powyżej konsensusu rynkowego (21,5%) oraz naszej prognozy (19,9%). Sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych zwiększyła się we wrześniu o 4,1% r/r wobec wzrostu o 4,2% w sierpniu. Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych sprzedaż detaliczna w cenach stałych zwiększyła się we wrześniu o 0,9% m/m (drugi miesiąc wzrostu z rzędu), co wskazuje na utrzymujący się silny popyt konsumpcyjny. Coraz więcej sygnałów spowolnienia popytu konsumpcyjnego Mimo utrzymującego się relatywnie wysokiego tempa wzrostu sprzedaży detalicznej liczonej w cenach stałych, wpieranego m.in. przez efekty niskiej ubiegłorocznej bazy w kategorii „tekstylia, odzież, obuwie”), w danych można dostrzec coraz więcej sygnałów świadczących o spowolnieniu popytu konsumpcyjnego. Na szczególną uwagę zasługuje pogłębiający się spadek sprzedaży detalicznej w kategorii „paliwa” (-20,4% r/r we wrześniu wobec -14,2% w sierpniu), który wskazuje, że konsumenci ograniczają ich zakup ze względu na silnie rosnące ceny. W danych warto zwrócić również uwagę na obniżającą się sprzedaż detaliczną w kategoriach „meble, RTV, AGD” (-4,3% wobec -2,8%) oraz „pojazdy samochodowe, motocykle, części” (-2,9% r/r wobec -6,8%), co świadczy o słabnącym popycie gospodarstw domowych na dobra trwałego użytku. Na pogorszenie perspektyw popytu konsumpcyjnego wskazują również opublikowane w tym tygodniu wyniki badań koniunktury. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) wyznaczył w październiku nowe historyczne minimum, podczas gdy wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK) pozostaje na najniższym poziomie od maja 2020 r., czyli od czasu pierwszego lockdownu. Dane o sprzedaży detalicznej za okres lipiec-wrzesień stanowią nieznaczne ryzyko w górę dla naszej prognozy konsumpcji w III kw. (1,1% r/r wobec 6,4% w II kw.). Nie zmienia to jednak naszej oceny, zgodnie z którą kolejne kwartały przyniosą wyraźne wyhamowanie konsumpcji i w całym horyzoncie naszej prognozy, tj. do końca 2023 r., jej roczna dynamika nie przekroczy 0,5% r/r. Dynamika produkcji budowlano-montażowej wyraźnie poniżej oczekiwańZgodnie z danymi GUS produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się o 0,3% r/r we wrześniu wobec 6,1% w sierpniu, co było wyraźnie poniżej konsensusu rynkowego (6,5%) i naszej prognozy (8,0%). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zmniejszyła się we wrześniu o 5,9% m/m. W strukturze danych na szczególną uwagę zasługuje dalszy spadek dynamiki produkcji budowlano-montażowej w kategoriach „budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej” (-2,3% r/r we wrześniu wobec -1,6% w sierpniu – efekt ograniczonej aktywności inwestycyjnej sektora publicznego) oraz „roboty budowlane specjalistyczne” (-4,9% r/r wobec -1,3% – skutek wyhamowania nowych inwestycji przedsiębiorstw i mieszkaniowych). Z relatywnie wysokim tempem wzrostu produkcji budowlano-montażowej mamy natomiast do czynienia w kategorii „budowa budynków” (8,7% r/r we wrześniu wobec 25,7% w sierpniu). Naszym zdaniem jest to efekt kończenia rozpoczętych w poprzednich kwartałach inwestycji prywatnych, szczególnie mieszkaniowych. Warto jednak zauważyć, że efekt ten będzie wygasał w najbliższych miesiącach, przyczyniając się do pogłębienia spadku aktywności w budownictwie. Podtrzymujemy również naszą ocenę, zgodnie z którą w najbliższych miesiącach aktywność w budownictwie będzie ograniczana przez narastające bariery podażowe (brak wykwalifikowanych pracowników i silny wzrost materiałów budowlanych) i popytowe (zmniejszenie dostępności kredytów mieszkaniowych i spadek popytu gotówkowego na mieszkania związany z niepewnością towarzyszącą wojnie w Ukrainie). Niskie prawdopodobieństwo technicznej recesji wsparciem dla kolejnych podwyżek stóp procentowych Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano montażowej, w połączeniu z opublikowanymi wczoraj danymi o produkcji przemysłowej oraz zatrudnieniu i przeciętnym wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw sygnalizują niskie prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. technicznej recesji w Polsce w II i III kw. br., czyli spadku odsezonowanego PKB przez co najmniej dwa kwartały z rzędu. W konsekwencji stanowią one wsparcie dla naszej prognozy wzrostu PKB w III kw. (3,9% r/r wobec 5,5% w II kw.). Scenariusz zakładający, że polska gospodarka uniknie technicznej recesji jest spójny z naszą prognozą, zgodnie z którą RPP zdecyduje się jeszcze na dwie podwyżki stóp procentowych po 25pb (w listopadzie i w grudniu), po czym zakończy cykl podwyżek ze stopą referencyjną na poziomie 7,25%. Dzisiejsze dane są naszym zdaniem są neutralne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji” – starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska Jakub Olipra
„Sprzedaż detaliczna pod presją paliw Sprzedaż detaliczna wzrosła o 4,1% r/r we wrześniu wobec 4,2% r/r w sierpniu i przy naszej prognozie 3,5% r/r i konsensusie rynkowym 4,5% r/r. Sprzedaż dóbr trwałych nieco się poprawiła do -3,7% r/r z -4,5% r/r, a nietrwałych była z grubsza stabilna na 6,0% r/r wobec 6,1% r/r w sierpniu. Wzrost sprzedaży w ujęciu odsezonowanym wyniósł 0,9% m/m. Całkiem dobrze wyglądała sprzedaż samochodów, już drugi miesiąc z rzędu. Roczny wynik wyniósł -2,9% r/r (-6,8% r/r w sierpniu). Sprzedaż artykułów gospodarstwa domowego była natomiast nieco słabsza i wyniosła -4,3% r/r po -2,8% w sierpniu. Najsłabiej wyglądała sprzedaż paliw, bo spadła o 10% m/m (typowy dla września spadek to 4-5% m/m) i był to główny czynnik ciągnący sprzedaż ogółem w dół. Sprzedaż bez paliw przyśpieszyła do 9,1% r/r z 7,8% r/r. Pozostałe kategorie zachowywały się z grubsza zgodnie z oczekiwaniami, choć warto zwrócić uwagę, że sprzedaż odzieży wzrosła o 25,2% r/r po 8,4% r/r w sierpniu, co jednak głównie jest pochodną bardzo mocnej sprzedaży w tej kategorii w sierpniu 2021 r. i potem słabszej we wrześniu 2021 r. Spodziewamy się stopniowego spowolnienia sprzedaży detalicznej w najbliższych miesiącach, wraz ze słabnącą siłą nabywczą gospodarstw domowych. Produkcja budowlana prawie bez wzrostu Produkcja budowlana wzrosła we wrześniu o zaledwie 0,3% r/r, wobec 6,1% r/r w sierpniu i wbrew konsensusowi rynkowemu i naszej prognozie, że mogło wystąpić przyspieszenie do 6,5%. Wzrost w ujęciu odsezonowanym wypadł nieco lepiej, 3,0% r/r (wyhamowanie z 7,2% r/r w sierpniu), jednak nie w ujęciu m/m: spadek co najmniej tak duży jak wrześniowe 5,9% zdarzył się od początku pandemii tylko raz. Na ostatnich wynikach produkcji budowlanej ogółem mocno odbija się huśtawka w budowie budynków – tym razem ten składnik wniósł do jej rocznej dynamiki wkład o 4,5pp mniejszy niż w sierpniu. Aktywność na rynku mieszkaniowym już spada a w kredytach hipotecznych widać głębokie spadki r/r. Co więcej, ostatnie sygnały, że UE może zablokować fundusze spójności dla Polski, mogą wpłynąć na uruchamianie inwestycji publicznych w przyszłym roku, powodując dodatkową presję w dół na produkcję sektora budowlanego. Oceniamy, że średni spadek dynamiki produkcji w budownictwie przekroczy w przyszłym roku 5%, z ryzykiem wyraźnie gorszego wyniku. Rynek mieszkaniowy nadal w dołku Pomimo słabych wyników budownictwa budynków ogółem, rynek mieszkaniowy nieco poprawił statystyki w porównaniu do sierpnia, co jednak głównie wynikało z efektu bazy, a sektor nadal znajduje się w zapaści. Liczba mieszkań oddanych do użytkowania we wrześniu wzrosła o 1,6% r/r (-0,9% r/r w sierpniu), liczba pozwoleń na budowę spadła o 19,4% r/r (-21,0% r/r w sierpniu), a rozpoczętych budów obniżyła się o 27,6% r/r (-46,3% r/r w sierpniu). Wskaźnik projektów w toku obniżył się do 83,5 pkt, najniżej od kwietnia 2021 r. Naszym zdaniem załamanie na rynku mieszkaniowym potrwa co najmniej kilka kwartałów” – ekonomiści Santander Bank Polska
Źródło: ISBnews