Ministerstwo Finansów traktuje tzw. estoński CIT jako pilotaż, zapowiada monitorowanie i analizowanie sytuacji na rynku oraz nie wyklucza rozszerzenia zasięgu tego rozwiązania na wszystkich podatników CIT, poinformował ISBnews wiceminister finansów Jan Sarnowski.
Obecnie MF przygotowuje objaśnienia podatkowe, które miałyby zostać wydane jeszcze przed wejściem w życie nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych wprowadzającej estoński CIT, które jest planowane na 1 stycznia 2021 r.
„System estoński w jego obecnej formie traktujemy jako pilotaż, chcemy stale monitorować, jak przedsiębiorstwa z niego korzystają, jakie zgłaszają uwagi. Chcemy na bieżąco na nie reagować i jeżeli okaże się, że pojawią się jakieś wątpliwości, będziemy je na bieżąco rozwiewać” – powiedział Sarnowski w rozmowie z ISBnews.
Przypomniał, że początkowo rozwiązaniem tym miały zostać objęte jedynie mikroprzedsiębiorstwa. To zostało zmienione i z rozwiązania mogą skorzystać także firmy małe i średnie (do 100 mln zł przychodu rocznie brutto). Podniesienie progu przychodowego było możliwe m. in. dlatego, że krąg podatników został skalibrowany dodatkowymi warunkami, np. prostą strukturą kapitałowo-właścicielską. Zadeklarował, że resort nie wyklucza rozszerzenia zasięgu tego rozwiązania.
„Patrząc na doświadczenia Estonii, wszystkie znane nam badania jednoznacznie wskazują, że w zależności od wielkości firmy, system estoński przyniósł różne skutki. W mniejszych przedsiębiorstwach inwestycje wyraźnie poszły w górę, natomiast jeżeli spojrzymy na te same paramenty w dużych spółkach, które często mają duże zasoby kapitałowe, zauważymy znacznie niższe wyniki” – wyjaśnił Sarnowski.
W badaniach tych uwzględniano m.in. wysokość nakładów inwestycyjnych, produktywność, poziom zysków zatrzymanych, poziom zadłużenia. Sarnowski ocenił, że Polska może skorzystać z doświadczeń Estonii i zacząć budowę podobnego rozwiązania od tych podatników, u których nowy sposób rozliczenia CIT przyniesie największe efekty.
Poinformował, że zmiana kręgu przedsiębiorstw uprawnionych do rozliczania się estońskim CIT-em mogłaby się odbywać poprzez rozluźnianie warunków wejścia w ten system.
„W przypadku sukcesu estońskiego CIT w Polsce, może być wskazane podniesienie limitu przychodowego albo modyfikacja pozostałych warunków związanych np. ze strukturą udziałową, […] aby więcej podmiotów mogło z tego korzystać. Zakreślony obecnie krąg korzystających estońskiego CIT nie tylko sprawia, że docieramy do najbardziej potrzebujących tego rozwiązania przedsiębiorstw, ale także zapewniamy maksymalne bezpieczeństwo systemu podatkowego bez nadmiernych komplikacji wywołanych np. koniecznością przygotowania specjalnych regulacji uszczelniających” – podkreślił Sarnowski.
W jego ocenie, aby rozszerzać estoński CIT w sposób jak najbardziej przemyślany, należy włączyć w ten proces „stronę rynkową, mającą pierwsze doświadczenia z funkcjonowania estońskiego CIT w Polsce, aby wiedzieć, jakie jest zainteresowanie tym rozwiązaniem, jak ono wpisuje się w polski system podatkowy i jakie stwarza wyzwania”.
„Możliwości jest wiele. Chcemy, aby warunków wejścia było jak najmniej, aby zakres zastosowania estońskiego CIT był jak najszerszy. Planujemy stopniowe poszerzanie liczby firm które będą mogły skorzystać z tego rozwiązania. Zależy nam na tym, aby już od 2022 r. z estońskiego CIT skorzystać mogły np. spółdzielnie. Jeżeli to rozwiązanie spotka się z dużym zainteresowaniem przedsiębiorców to nie wykluczamy, że w którymś momencie możliwe będzie rozszerzenie jego zastosowania nawet na wszystkich podatników CIT, podobnie, jak ma to miejsce w Estonii” – podsumował.
Ministerstwo Finansów zakłada, że z estońskiego CIT, czy to ryczałtu od dochodów spółek kapitałowych czy to z rezerwy inwestycyjnej, skorzysta docelowo nawet 200 tys. firm. Przygotowuje też objaśnienia podatkowe dotyczące tego podatku. Resort chce, aby zostały one wydane jeszcze przed wejściem w życie nowelizacji. Planuje też, że będą one rozszerzane „na bieżąco”. Niewykluczone, że wstępny projekt objaśnień podatkowych zostanie poddany konsultacjom wśród potencjalnych podatników estońskiego CIT.
„Chociaż sama zasada i konstrukcja podatku ryczałtowego od dochodów spółek kapitałowych jest bardzo prosta, to jest to rozwiązanie nowe, nie znane jeszcze w praktyce polskim podatnikom. Dlatego planujemy wydać objaśnienia podatkowe – dokument, który będzie miał moc ochronną, ale także charakter przewodnika po zmianach, aby spółki wiedziały, jak krok po kroku mogą z ryczałtu skorzystać” – powiedział Sarnowski.
Estoński CIT stosowany jest także obecnie na Łotwie i w Gruzji. W Polsce z opodatkowania na nowych zasadach będą mogły skorzystać spółki kapitałowe – z o.o. lub akcyjne, w których udziałowcami są wyłączenie osoby fizyczne.
„Jeżeli chodzi o wdrażanie tego projektu, robiliśmy stress testy, zastanawialiśmy się które rozwiązania mogą budzić wątpliwości. Przedsiębiorcy, księgowi i doradcy podatkowi przysłali nam wiele uwag i przemyśleń dotyczących projektu oraz praktycznego zastosowania poszczególnych przepisów. Teraz tworząc objaśnienia podatkowe szeroko z nich korzystamy. Dzięki temu będą one bardzo praktyczne i użyteczne dla przedsiębiorców. Jestem pewien, że wyjaśnią większość wątpliwości, jakie mogą się pojawić” – wskazał wiceminister.
„Chcemy zachęcać podatników, żeby na estoński CIT decydowali się już od początku 2021 roku, dlatego zależy nam na tym, żeby jak najszybciej mogli się zapoznać z dotyczącymi go objaśnieniami. Zawiadomienie o wyborze estońskiego CIT trzeba złożyć do końca pierwszego miesiąca pierwszego roku podatkowego, w którym ryczałt ma być stosowany, więc najczęściej do końca stycznia 2021 r. Firmy mają więc jeszcze 2 miesiące na decyzję, jeśli chcą zachować swój dotychczasowy rok podatkowy. Nie ma jednak przeszkód, żeby decyzję o przejściu na ryczałt od dochodów spółek kapitałowych podjąć w każdym innym momencie. Jednak jeśli przejście na ryczałt miałoby nastąpić w trakcie trwania roku podatkowego, to konieczne będzie jego 'skrócenie'” – podkreślił Sarnowski.
„Dla pionierów przygotowane zostały specjalne zachęty ’ np. w pierwszym dwuletnim okresie w ogóle nie trzeba wykazywać poniesienia nakładów inwestycyjnych. Ma być to czas nazapoznanie się z funkcjonowaniem w ryczałcie. Wchodząc w estoński CIT stratę rozlicza się wstecz. Jeśli ktoś np. w 2020 r. poniósł stratę podatkową, a w 2019 wykazał dochód do opodatkowania, to wchodząc w estoński CIT w 2021 r., można rozliczyć taką stratę i uzyskać zwrot podatku. Oznacza to zastrzyk gotówki dla firmy, szczególnie ważny w czasie spowolnienia gospodarczego. Widać więc, że wejście w estoński CIT już w 2021 r. to bardzo korzystna oferta dla wielu firm. Jeszcze prościej sytuacja wygląda w przypadku drugiej ścieżki, czyli rachunku inwestycyjnego. Z tego rozwiązania można skorzystać zasadniczo w każdej chwili, jeśli warunki ustawowe są spełnione” – dodał.
Nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych zakłada, ze w Polsce z estońskiego CIT od stycznia 2021 r. będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, których roczny limit przychodów będzie wynosił 100 mln zł. Z rozwiązania będą mogły skorzystać spółki: nie posiadające udziałów w innych podmiotach, zatrudniające co najmniej 3 pracowników oprócz udziałowców, których przychody pasywne nie przewyższają przychodów z działalności operacyjnej i które planują inwestycje w ciągu najbliższych 4 lat. Wszystkie te kryteria muszą być spełnione jednocześnie. Wspólnikiem spółki na estońskim CIT mogą być tylko osoby fizyczne, ale nie ma żadnych przeszkód, żeby jedna osoba miała udziały w kilku spółkach, zarówno takich które korzystają z estońskiego CIT, jak i takich, które rozliczają się na zwykłych zasadach. Jednoosobowe działalności gospodarcze czy spółki osobowe, które przekształcą się w spółki kapitałowe, także będą mogły od razu skorzystać z estońskiego CIT.
Jak informuje Ministerstwo Finansów, zmiana formy prawnej nie skutkuje utratą pomocy z Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), więc nie stoi ona na przeszkodzie skorzystaniu z estońskiego CIT.
Z estońskiego CIT będzie można skorzystać w dwóch wariantach. Pierwsza to „pełny” model, polegający na opodatkowaniu wyłącznie dystrybuowanych przez spółkę dochodów. W ramach drugiej ścieżki podatnik będzie mógł zaliczać odpisy dokonane na specjalny fundusz (rachunek inwestycyjny) do kosztów uzyskania przychodów.
Rachunek inwestycyjny działa w ramach klasycznych rozliczeń CIT. Jest to rodzaj superamortyzacji – można nie płacić podatku już wtedy, kiedy dopiero planuje się zakup fabrycznie nowych środków trwałych dla swojej firmy. Wówczas firma ma więcej środków na zakup np. nowej maszyny, ponieważ nie zapłaciła podatku.
Podatnik będzie mógł wybrać estoński CIT na okres 4 lat i przedłużać jego stosowanie na kolejne 4-letnie okresy. Przedłużenie jest możliwe, jeśli w ostatnim, czwartym roku korzystania z rozwiązania, przedsiębiorca wciąż spełnia kryteria. Okres 4 lat to tylko pewien okres sprawdzenia, czy firma poczyniła minimalne inwestycje i czy wciąż spełnia warunki brzegowe. W konsekwencji dla wielu firm, dopóki nie osiągną one przychodów wyższych niż 100 mln złotych, funkcjonowanie w estońskim CIT może trwać bardzo długo, nawet 20 czy 40 lat.
Źródło: ISBnews