W scenariuszu bazowym pierwsza obniżka stóp procentowych w przyszłym roku może nastąpić w marcu w delikatnej skali, ale „nie jest wykluczone przesunięcie tej decyzji bliżej połowy 2025 r.”, prognozują ekonomiści Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Według nich, do końca 2025 roku stopa referencyjna zostanie obniżona do poziomu 4,5% (z 5,75% obecnie) w stopniowych, 25-punktowych krokach.
Analitycy banku spodziewają się szczytu inflacji w marcu 2025 r. na poziomie 5,4% i szacują „możliwe trwałe osiągnięcie poziomu górnego pasma odchyleń od celu RPP w II połowie przyszłego roku”.
„Uważamy jednak, że marcowy termin redukcji stóp wciąż pozostaje w grze. Członkowie RPP podkreślają, że są zależni od danych. To z kolei sygnalizuje możliwość dokonania zmiany narracji. Takowej spodziewamy się w horyzoncie publikacji kolejnej projekcji inflacyjnej. Oczekujemy, że do tego czasu obniży się niepewność regulacyjna dotycząca cen energii. Marcowa projekcja pokaże przy tym niższą ścieżkę cen energii od prezentowanej na grudniowej konferencji prezesa A. Glapińskiego. Istotna przy tym będzie interpretacja dotycząca przyczyn podwyższonego poziomu inflacji. Ma ona bowiem przede wszystkim podażowy charakter – ceny żywności oraz ceny regulowane, w tym energii” – czytamy w „Kwartalnym raporcie ekonomicznym BGK. Grudzień 2024”.
Podkreślono, że wraz ze spowolnieniem dynamiki wynagrodzeń na początku przyszłego roku będzie to oznaczać niższą realną dynamikę dochodów rozporządzalnych gospodarstw domowych. Tym samym niższe będzie także ryzyko pojawienia się efektów drugiej rundy.
„Za względnie wczesnym luzowaniem polityki pieniężnej przemawiać będzie również rosnący spread stóp procentowych ze strefą euro. Dodatkowo do najwyższego od 2014r. poziomu rośnie obciążenie odsetkami sektora niefinansowego (4,3%PKB)” – napisał BGK.
Dodano, że przy bieżącej retoryce RPP bilans ryzyka dla kreślonego scenariusza nie jest symetryczny.
„Stoi on po stronie późniejszych i płytszych redukcji w 2025 roku. Materializacja takiego scenariusza zwiększałby jednak prawdopodobieństwo, że obniżki będą spóźnione, co w konsekwencji prowadziłoby do głębszych cięć w 2026 roku” – podsumowano.
Źródło: ISBnews