Miesięczny Indeks Koniunktury (MIK), badający nastroje polskich przedsiębiorstw, spadł do 77,8 w lutym z 85,9 pkt w styczniu, podał Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). Wskaźnik został opracowany we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK). Największy spadek koniunktury dotknął mikrofirm – 70% z nich zanotowało spadki sprzedaży.
„Wyniki MIK luty 2021 r. potwierdzają silne zróżnicowanie oddziaływania kryzysu na firmy w zależności od ich wielkości i branży. Zdecydowanie najlepiej swoją sytuację oceniają duże firmy przemysłowe i budowlane, a zdecydowanie najgorzej mikro- i małe przedsiębiorstwa z branż usługowych i handlowych. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że szczególnie w tym drugim przypadku występuje bardzo silne zróżnicowanie wewnętrzne – nie tylko między poszczególnymi branżami, ale także konkretnymi specjalizacjami czy wręcz lokalizacjami, w których działają firmy. Zróżnicowanie to jest wyzwaniem dla polityki gospodarczej, gdyż utrudnia dobre dopasowanie rozwiązań antykryzysowych. Jest też wyzwaniem dla instytucji finansujących, ponieważ zwiększa poziom ryzyka ich działalności. Firmy, szczególnie mniejsze, odczuwają to w postaci utrudnienia w dostępie do finansowania zewnętrznego oraz zaniechania lub redukowania wydatków inwestycyjnych. Jako bank rozwoju dostarczamy rozwiązania rynkowe ułatwiające firmom dostęp do finansowania” – powiedział główny ekonomista BGK Mateusz Walewski, cytowany w komunikacie.
Najlepiej swoją sytuację oceniły firmy produkcyjne, w których lutowy odczyt wyniósł 111,2 pkt. Lutowy poziom MIK to efekt spadku sprzedaży, który zgłosiło 60% badanych firm. Najczęściej spadek wartości sprzedaży deklarowały mikro- i małe firmy oraz branże: budownictwo, handel i produkcja, podano także.
Wyjątkiem jest logistyka i transport (TSL), w których odsetek firm ze spadkiem sprzedaży zmniejszył się o 6 pkt proc. m/m.
„Koniunktura dla polskich przedsiębiorstw znalazła się pod presją trwającej pandemii i związanych z nią restrykcji. W lutym obserwujemy dalszy negatywny wpływ koniunktury na sytuację firm, szczególnie mikro, małych i średnich. Niższy poziom MIK w lutym spowodowany był głównie spadkami wartości sprzedaży obserwowanymi przede wszystkim w budownictwie i usługach. Wśród pozytywnych czynników należy wymienić ocenę płynności finansowej przedsiębiorstw. Większość ma wystarczające środki finansowe pozwalające na funkcjonowanie na rynku ponad 3 miesiące, choć w handlu o 11 pkt proc. zmalała pula tych przedsiębiorstw w relacji m/m. Na rynku pracy widoczny jest również mniejszy entuzjazm, zarówno pod względem potencjalnych rekrutacji, jak i podwyżek, choć bilans nadal jest pozytywny i potwierdza stabilizację w tym wymiarze” – powiedziała kierownik Zespołu Foresightu Gospodarczego PIE Katarzyna Dębkowska.
Problemy związane z płynnością finansową uzależnione są głównie od wielkości firmy.
„Jednocześnie zwiększył się udział firm nieposiadających płynności finansowej (z 6% do 8%). Istotne różnice w zakresie posiadanej płynności finansowej występują ze względu na wielkość firmy. O ile płynność wystarczającą na funkcjonowanie firmy dłużej niż trzy miesiące wykazuje ok. 3/4 firm średnich i dużych, to w przypadku mikro i małych jest to mniej niż połowa. Brak płynności sygnalizuje najwięcej jednostek produkcyjnych i usługowych (odpowiednio 15% i 12%). W porównaniu z poprzednim miesiącem wyraźnie wzrósł odsetek firm produkcyjnych sygnalizujących niedostateczną płynność (o 12 pkt proc.), głównie za sprawą mikro- i małych przedsiębiorstw produkcyjnych” – czytamy w materiale.
Na trudności w zakresie dostępu do finansowania zewnętrznego wskazało 33% firm (w styczniu 27%).
„Wydatki inwestycyjne na wyższym lub takim samym poziomie, jak w poprzednich trzech miesiącach, wskazało 38% przedsiębiorstw, o 5 pkt proc. mniej niż miesiąc temu. W blisko co piątej firmie (19%) wydatki inwestycyjne wzrosły. Są to najczęściej przedsiębiorstwa średniej wielkości (23%) oraz branży handlowej i TSL (po 21%)” – czytamy dalej.
Indeks diagnostyczny wyznaczony na podstawie aktualnej wartości sprzedaży, liczby nowych zamówień, mocy produkcyjnych oraz poziomu inwestycji wskazuje na dość negatywną ocenę koniunktury gospodarczej, podkreślono w raporcie.
„Mniej pesymistyczna jest ocena przyszłości. Indeks prognostyczny wyznaczony na podstawie ocen przedsiębiorców dotyczących planowanej wielkości sprzedaży, planów dotyczących zatrudnienia i wynagrodzeń pracowników oraz oceny płynności finansowej wskazuje jednak nadal na dość negatywną ocenę przyszłości i plasuje się poniżej ustalonego na 100 pkt. poziomu neutralnego” – podsumowano.
Pierwsze badanie PIE i BGK przeprowadzono przez ASM Centrum Badań i Analiz Rynku w dniach 1-2 lutego 2021 r. Poziomem neutralnym Miesięcznego Indeksu Koniunktury jest 100 pkt. Wynik powyżej tej wartości oznacza poprawę koniunktury, a poniżej jej pogorszenie.
MIK bada nastroje polskich przedsiębiorstw w siedmiu obszarach: wartość sprzedaży, nowe zamówienia, zatrudnienie, wynagrodzenie, moce produkcyjne, inwestycje, płynność finansowa. Badanie będzie realizowane w pierwszych dniach kolejnych miesięcy na reprezentatywnej próbie 500 przedsiębiorstw z pięciu sektorów gospodarki: przemysł, handel, budownictwo, usługi, transport, spedycja i logistyka.
Źródło: ISBnews