Aby wzrost PKB Polski był w większym stopniu oparty na inwestycjach, potrzebne jest m.in. przyspieszenie akcji kredytowej, ale również wzmocnienie giełdy, rynków private equity i venture capital oraz wdrożenie nowych instrumentów, takich jak REIT-y (Real Estate Investment Trust), ocenia minister finansów Andrzej Domański.
„Wciąż najważniejszym silnikiem wzrostu gospodarczego jest konsumpcja wewnętrzna, podwyżki wynagrodzeń, rosnąca płaca minimalna – to wszystko sprawia, że konsumpcja rośnie wyraźnie i jest tym głównym silnikiem. Ale nadszedł czas na to, aby włączyć kolejne silniki wzrostu gospodarczego i jest ewidentne, że takim silnikiem są inwestycje. W tym roku można się spodziewać, że tempo wzrostu inwestycji będzie jeszcze umiarkowane, ale już w 2025 roku wraz z absorpcją unijnych środków z KPO i dzięki wykorzystaniu finansowania publicznego i prywatnego należy się spodziewać – w ocenie Ministerstwa Finansów – istotnego impulsu inwestycyjnego” – powiedział Domański podczas wystąpienia w trakcie XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Minister ocenił, że spadająca stopa inwestycji – do poniżej 17% – była wyraźną oznaką tego, że nie tylko inwestycje publiczne, ale również inwestycje prywatne nie włączyły się w dostateczny sposób w napędzanie wzrostu gospodarczego.
„Wiemy, że sektor bankowy ma silną pozycję płynnościową, wiemy, że rentowność sektora utrzymuje się na wysokim poziomie. Tymczasem wolumen kredytów w Polsce jest wciąż wyraźnie mniejszy w stosunku do państw Europy Zachodniej. W III kwartale 2023 roku wolumen kredytów miał równowartość 63% PKB, podczas gdy w Niemczech było to 123%, a w Stanach Zjednoczonych – 150% PKB. Widać zatem wyraźną lukę między Polską, a krajami, a także krajami naszego regionu” – wskazał Domański.
„Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że to nie tylko kwestia podaży kredytu, ale również popytu na kredyt – i o tym rozmawiamy z przedsiębiorcami, dlaczego kredyt w Polsce rośnie tak wolno. Z całą pewnością potrzebne jest przyspieszenie akcji kredytowej. Prowadzimy i będziemy prowadzić dyskusję na temat tego, co zrobić, aby ta akcja kredytowa w Polsce przyspieszała” – dodał.
Minister podkreślił, że także Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) to „istotne narzędzie do napędzania inwestycji w Polsce”.
„Chcemy, aby Giełda Papierów Wartościowych odzyskała swój blask, odzyskała dynamikę. Już pierwsze działania rodzą duży poziom optymizmu, ale oczywiście nie możemy myśleć tylko o IPO, musimy myśleć również o private equity, musimy myśleć o rozwoju funduszu venture capital, również o nowych instrumentach, takich jak REIT-y. O tym, oczywiście, nie decyduje jedynie Ministerstwo Finansów, natomiast chciałbym zadeklarować tutaj, że będziemy jako resort finansów bardzo aktywni w tym, aby te nowe instrumenty, które umożliwiają wzrost inwestycji, aby były rozwijane” – podsumował minister.
Przyjęty w końcu kwietnia przez Radę Ministrów „Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 2024-2027” (WPFP) przewiduje m.in., że spożycie prywatne w latach 2024-2027 będzie rosło odpowiednio o: 3,5%, 3,6%, 3,3% i 3,2%. Spożycie publiczne odnotuje w tym czasie wzrost odpowiednio o: 5,1%, 2,1%, 2% i 2%.
Nakłady brutto na środki trwałe zwiększą się według oczekiwań zawartych w dokumencie odpowiednio o: 2,9%, 10,2%, 6,7% i 4,6%.
Źródło: ISBnews