Minister finansów ma „pewne zastrzeżenia” do planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) na 2025 r. ze względu na fakt, że podwyżki dla pracowników medycznych, wynikające z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu są wprowadzane w połowie roku, poinformowała minister zdrowia Izabela Leszczyna. Zapowiedziała rozmowy w tej sprawie z samorządami zawodowymi lekarzy i pielęgniarek.
Leszczyna była pytana w Polsat News o brak zatwierdzenia przez ministra finansów planu finansowego NFZ na 2025 rok.
„Minister finansów ma pewne zastrzeżenia wynikające z tego, że ustawa o minimalnym wynagrodzeniu wchodzi w życie w połowie roku i zwykle jest tak, że my właściwie w roku 2024 nie znamy dokładnych skutków tego, co wydarzy się w połowie przyszłego roku, minister finansów uważa, że to jest złe rozwiązanie i z tego wynika brak podpisu” – powiedziała.
Pytana czy w związku z tym planowana jest korekta tego planu, minister odpowiedziała: „Bardzo trudno robić korektę, jeśli mamy ustawę, która zupełnie w oderwaniu od roku budżetowego wprowadza podwyżki w połowie roku”.
„Ja będę rozmawiała – i już rozmawiam – i z Naczelną Izbą Lekarską i z pielęgniarkami, żebyśmy się zastanowili, czy na pewno podwyżki dla medyków musimy wprowadzać w połowie roku, a nie – jak w całej budżetówce – od pierwszego stycznia” – zapowiedziała Leszczyna.
Koszty świadczeń medycznych w roku przyszłym mają być – według projektu planu finansowego na NFZ – o 26 mld zł wyższe r/r i wynieść ponad 183,6 mld zł. Szacowane wpływy ze składki zdrowotnej mają natomiast wzrosnąć o blisko 20 mld zł r/r do ponad 173 mld zł w 2025 r. Dotacja z budżetu państwa do Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) ma wynieść 18,3 mld zł.
Źródło: ISBnews