Obniżenie stawek podatku od towarów i usług (VAT) na 22% z 23% i na 7% z 8% wydawało się realne, jednak sytuacja może ulec zmianie na skutek pandemii i kryzysu gospodarczego, uważa minister finansów Tadeusz Kościński.
„Biorąc pod uwagę bardzo dobre wyniki gospodarcze sprzed epidemii, obniżenie stawki VAT w najbliższym czasie wydawało się realne” – powiedział Kościński w wywiadzie dla Super Expressu. Na pytanie czy już nie jest, odparł: „Niestety, obawiam się, że sytuacja może ulec zmianie na skutek pandemii i kryzysu gospodarczego”.
Podstawowa stawka VAT wzrosła z 22% do 23% od 1 stycznia 2011 r., w związku ze złą sytuacją budżetu państwa i ryzykiem dalszej destabilizacji finansów publicznych na skutek szybkiego wzrostu długu publicznego.
Minister przypomniał, że w listopadzie ubiegłego roku w ramach nowej matrycy obniżono VAT na e-booki i audiobooki z 23% do 5% oraz na e-prasę z 23% do 8% VAT.
„W lipcu zaczną obowiązywać kolejne obniżone stawki VAT. Np. produkty dla niemowląt i dzieci – żywność, smoczki, pieluszki, foteliki samochodowe obniżymy z 8% do 5% VAT. Niektóre rodzaje pieczywa i ciastek z 23% do 5% VAT” – wskazał.
Zaznaczył, że „w związku ze stanem epidemii” stawką 8% objęto środki bakteriobójcze, grzybobójcze i wirusobójcze, które wykorzystywane są do ochrony zdrowia.
„Wprowadziliśmy do ustawy o VAT rozwiązanie, które pozwala na automatyczne obniżenie stawek VAT w sytuacji, w której czynniki makroekonomiczne będą na to pozwalały” – podkreślił.
Przypomniał, że „VAT to główne źródło wpływów do budżetu” i podkreślił, że wszelkie ruchy na stawkach VAT „muszą być dokonywane rozważnie”.
Według wcześniejszych danych Ministerstwa Finansów, w całym 2019 r. wpływy z VAT wzrosły o 6,6% r/r do 180,9 mld zł.
Źródło: ISBnews