Po podpisaniu polsko-czeskiej umowy ws. kopalni w Turowie, złożona przez Czechy skarga do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zostanie wycofana w ciągu kilku godzin, poinformował premier Czech Petr Fiala.
„W umowie zostało uregulowane, ze warunkiem wycofania skargi jest przelew środków finansowych. W momencie, kiedy zostaną przelane środki i wówczas Czechy wycofają skargę. Na to jesteśmy przygotowani. I to wszystko odbędzie się w ciągu kilku godzin wówczas” – powiedział Fiala podczas konferencji prasowej.
Zgodnie z umową, Polska zobowiązała się do zapłaty 45 mln euro (35 mln euro w ramach bezpośredniego transferu między krajami, a 10 mln euro przez Fundację Polskiej Grupy Energetycznej dla kraju libereckiego).
Spór polsko-czeski dotyczył wydania przez polskiego ministra klimatu w marcu 2020r. sześcioletniej koncesji na wydobycie węgla w kopalni odkrywkowej w Turowie bez przeprowadzania oceny oddziaływania na środowisko (zgodnie z obowiązującymi wówczas w Polsce przepisami ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie możliwe było wydanie takiej koncesji jednorazowo, maksymalnie na sześć lat).
Czechy uznały, że nie przeprowadzając oceny oddziaływania na środowisko, Polska naruszyła prawo Unii i we wrześniu 2020r. wniosły sprawę do Komisji Europejskiej. Komisja po wydaniu uzasadnionej opinii, w lutym 2021r. skierowała sprawę do Trybunału Sprawiedliwości.
W maju TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla w Turowie jako środka tymczasowego do czasu rozstrzygnięcia skargi, złożonej przez Czechy. W czerwcu Czechy złożyły do TSUE wniosek o zasądzeniu zapłaty przez Polskę 5 mln euro kary dziennie za niezaprzestanie wydobycia. We wrześniu TSUE nałożył na Polskę 500 tys. euro kary.
Źródło: ISBnews