Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podwyższy stopy procentowe po raz ostatni – o 25 pb – w listopadzie, a gdy w 2023 r. inflacja zacznie w końcu spadać, RPP może być skłonna – w II poł. roku – rozważyć obniżki stóp, oceniają analitycy Citi Handlowego.
„Oczekujemy, że RPP podwyższy stopy o 25 pb w listopadzie, a gdy w 2023 r. inflacja zacznie w końcu spadać, RPP może być skłonna rozważyć obniżki stóp (w II poł. przyszłego roku). Taka strategia wydaje się jednak ryzykowna, biorąc pod uwagę dynamikę płac, poziom inflacji bazowej, ujemne stopy realne (ex post: -10,5%, ex ante: ok. -3,2%). Może ona, naszym zdaniem, prowadzić do dalszego osłabienia złotego, utrudniając jeszcze bardziej redukcję inflacji. Sądzimy, że RPP prawdopodobnie będzie chciała dostarczyć mniej podwyżek stóp, niż wymaga tego obecna sytuacja makroekonomiczna, co z kolei oznacza dłuższy – nawet wieloletni – okres utrzymywania się podwyższonej inflacji i słabego złotego” – czytamy w raporcie „CitiWeekly”.
W ub. tygodniu RPP nieoczekiwanie utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie wobec oczekiwanej powszechnie podwyżki o 25 pb. Jednocześnie oficjalny komunikat opublikowany po posiedzeniu był – w ocenie Citi Handlowego – bardziej gołębi niż we wrześniu, gdyż omijał stwierdzenie, że utrzymuje się ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej.
„Konferencja prasowa prezesa NBP potwierdza, że Rada chce wkrótce zakończyć cykl zacieśniania polityki pieniężnej. Prezes Glapiński podkreślił ponownie, że inflacja jest napędzana głównie przez ceny energii i żywności, czyli czynniki niezależne od Rady, ale też argumentował, że oczekiwane spowolnienie gospodarcze doprowadzi do zmniejszenia presji inflacyjnych” – wskazano w raporcie.
„Jednocześnie jednak zarówno komunikat RPP, jak i ton komentarzy prezesa Glapińskiego pozostawia naszym zdaniem otwartą drogę do dalszych podwyżek. W komunikacie Rada stwierdziła bowiem, że podejmie działania w celu stabilizacji sytuacji makroekonomicznej, w tym obniżenia ryzyka utrzymania się wysokiej inflacji. Z kolei prezes NBP powiedział, że Rada formalnie nie zakończyła cyklu, a przyjęła stanowisko wyczekiwania na rozwój sytuacji gospodarczej, przynajmniej do publikacji nowych projekcji PKB i inflacji w listopadzie. To z kolei sugeruje, że Rada może podwyższyć stopy w listopadzie, choć zakładamy, że będzie to jedynie niewielki ruch wieńczący cykl podwyżek” – podsumowano.
W środę RPP utrzymała stopę referencyjną na poziomie 6,75%. Decyzję tę poprzedziło 11 podwyżek z rzędu.
Źródło: ISBnews