W grupie najbardziej zagrożonych sektorów z uwagi na pandemię COVID-19 mogą się znaleźć dobra konsumpcyjne – głównie spółki prowadzące duże sieci dystrybucyjne, budownictwo i deweloperka mieszkaniowa (z uwagi na oczekiwane wstrzymanie dużych projektów oraz opóźnienia decyzji zakupowych po stronie nabywców lokali), podał Dom Maklerski BOŚ Banku.
„Uważamy, że w grupie najbardziej zagrożonych sektorów mogą się znaleźć: (i) dobra konsumpcyjne (głównie spółki prowadzące duże sieci dystrybucyjne, obecnie zamknięte lub unikane przez klientów i/lub dostawcy półproduktów dla tych sieci), (ii) budownictwo i deweloperka mieszkaniowa (z uwagi na oczekiwane wstrzymanie dużych projektów oraz opóźnienia decyzji zakupowych po stronie nabywców lokali), (iii) banki (z uwagi na wzrost kosztu ryzyka w następstwie wzrostu bezrobocia i liczby upadłości korporacyjnych, a także wyższych kosztów postępowań sądowych ze względu na osłabienie PLN i większą skłonność klientów do wszczynania sporów sądowych oraz spadku marż (obniżka stóp procentowych)) oraz (iv) spółki paliwowe oraz wydobywcze (zauważalne ograniczenie popytu ze względu na zatrzymanie gospodarki i jako efekt potencjalnego spowolnienia gospodarczego)” – czytamy w materiale.
W wymienionych sektorach – zdaniem analityków – może pojawić się wyższe ryzyko płynnościowe w związku z wysokim udziałem finansowania dłużnego.
Analitycy wskazali również pozytywnego wpływ sytuacji związanej z COVID-19 na działalność deweloperów gier wideo.
Wskazano, że jest to szansa dla producentów gier w związku z tym, że społeczeństwo dysponuje większą ilością wolnego czasu, a dystrybucja produktów jest w większości cyfrowa i nie wymaga fizycznego kontaktu.
Źródło: ISBnews