Senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych będzie rekomendować Senatowi poszerzenie zakresu noweli ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych i objęcie tzw. estońskim CIT także spółek komandytowo-akcyjnych i spółdzielni.
Komisja opowiedziała się za przyjęciem poprawek, które zmierzają do objęcia spółek komandytowo-akcyjnych „estońskim CIT-em”. Polega on na przesunięciu czasu poboru podatku na okres wypłaty zysków oraz umożliwienia im zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów odpisów na wyodrębnione w kapitale rezerwowym tych spółek fundusze na cele inwestycyjne. Na podobnych zasadach podatkiem miałyby zostać objęte spółdzielnie.
W końcu października wiceminister finansów Jan Sarnowski zapowiadał objęcie spółdzielni estońskim CIT-em od 1 stycznia 2022 r. Resort nie wykluczał też zastosowania tego rozwiązania także – w dalszej perspektywie – dużych firm.
Senatorowie opowiedzieli się także za przyjęciem kilku poprawek legislacyjnych.
Nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych zakłada, że przedsiębiorca który spełnia zakładane kryteria, będzie mógł wybrać, czy chce skorzystać z nowego rodzaju opodatkowania, czy pozostać w systemie dotychczasowym. Zopodatkowania na nowych zasadach będzie mogła skorzystać spółka kapitałowa – z o.o. lub akcyjna, w której udziałowcami są wyłączenie osoby fizyczne.
Z estońskiego CIT od stycznia 2021 r. będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, których roczny limit przychodów będzie wynosił 100 mln zł i przeznaczali zysk na reinwestycje.
Z rozwiązania będą mogły skorzystać spółki:
– nie posiadające udziałów w innych podmiotach,
– zatrudniające co najmniej 3 pracowników oprócz udziałowców,
– których przychody pasywne nie przewyższają przychodów z działalności operacyjnej,
– wykazujące nakłady inwestycyjne.
Wszystkie te kryteria muszą być spełnione jednocześnie.
Z estońskiego CIT będzie można skorzystać w dwóch wariantach. Pierwsza to „pełny” model opodatkowania wyłącznie dystrybuowanych przez spółkę dochodów. W ramach drugiej ścieżki podatnik będzie mógł zaliczać odpisy na specjalny fundusz (rachunek inwestycyjny do kosztów uzyskania przychodów).
Podatnik będzie mógł wybrać estoński CIT na okres 4 lat i przedłużyć go na kolejne 4-letnie okresy. Przedłużenie jest możliwe, jeśli w ostatnim, czwartym roku korzystania z rozwiązania, przedsiębiorca wciąż spełnia kryteria.
Aby utrzymać się w estońskim CIT, przedsiębiorca będzie też musiał notować wzrost inwestycji o 15% w ciągu dwóch lat.
Według szacunków, z rozwiązania ma skorzystać 200 tys. firm, ponad 90% aktywnie działających w Polsce CIT-owców. Estoński CIT to w przyszłym roku koszt dla budżetu w wysokości 5,6 mld zł.
Estoński CIT jest stosowany w Estonii, na Łotwie, w Macedonii. Są też plany jego wprowadzenia na Ukrainie.
Źródło: ISBnews