Inflacja pozostanie wysoka w II poł. br. i będzie obniżać się stopniowo w przyszłym roku, głównie ze względu na trwałość szoków surowcowych, nasilonych na skutek wojny w Ukrainie, podano w „Założeniach polityki pieniężnej na rok 2023”.
„Aktualne prognozy wskazują, że wskutek utrzymywania się oddziaływania czynników dotychczas podwyższających dynamikę cen, w II połowie 2022 r. inflacja pozostanie wysoka. Natomiast w 2023 r. – wraz z wygaszaniem ich wpływu na dynamikę cen oraz w warunkach wolniejszego wzrostu krajowego popytu i oczekiwanego ograniczenia presji kosztowej na rynku pracy, a także wskutek podwyżek stóp procentowych NBP – prognozowane jest obniżenie się inflacji. Przy czym ze względu na skalę i trwałość wcześniejszych szoków makroekonomicznych, w tym w szczególności szoków surowcowych, nasilonych na skutek wojny w Ukrainie, oczekiwane obniżanie się inflacji będzie następowało stopniowo” – czytamy w „Założeniach”.
Bank centralny podał, że dla procesów cenowych kluczowa jest w szczególności sytuacja na europejskim rynku energetycznym, wywołana zbrojną agresją Rosji na Ukrainę.
„Wysoka niepewność dotyczy również skali produkcji i możliwości eksportu surowców rolnych z terytorium Ukrainy, a także innych czynników, w tym warunków agrometeorologicznych, które mogą wpływać na ceny żywności na rynkach międzynarodowych oraz w Polsce” – oceniono w dokumencie.
„Niepewność dla kształtowania się krajowej koniunktury, a przede wszystkim dla inflacji w 2023 r. dotyczy ponadto zakresu działań po stronie polityki fiskalnej w reakcji na szoki makroekonomiczne, w tym okresu obowiązywania rozwiązań w ramach Tarczy Antyinflacyjnej” – podał także NBP.
Źródło: ISBnews