Na warszawski rynek biurowy trafią projekty o łącznej powierzchni ok. 75 tys. m2 w 2023 r. i 82 tys. m2 w 2024 r. wobec 236 800 m2 w ub.r., szacuje firma doradcza JLL. Na koniec IV kwartału 2022 r. w budowie znajdowało się blisko 190 tys. m2.
„W 2023 na rynek trafią projekty o łącznej powierzchni około 75 tys. m2. Najbliższe kwartały przyniosą umiarkowany wzrost aktywności budowlanej, w związku z czym również 2024 rok odnotuje bardzo ograniczoną liczbę nowych inwestycji wchodzących na rynek. Tak znaczącego ograniczenia nowej podaży trafiającej na rynek nie widzieliśmy od ponad 20 lat” – czytamy w komunikacie.
Napięcia geopolityczne, kryzys energetyczny, presja inflacyjna oraz spowolnienie gospodarcze to główne czynniki, które będą charakteryzować otoczenie gospodarcze w 2023 roku. Ma to przełożenie na podmioty działające na rynku nieruchomości komercyjnych i na podejmowane przez nie decyzje. Eksperci obserwują dużą ostrożność na rynku, która związana jest kosztami budowy, pracą hybrydową, oczekiwanym spowolnieniem po stronie popytu na biura w 2023 roku – to wszystko wpływa na wydłużanie się procesów decyzyjnych zarówno po stronie deweloperów, inwestorów, jak i najemców biur, podano także.
„Popyt na biura wysokiej jakości utrzymuje się na stabilnym poziomie, co potwierdza obniżający się poziom wakatu w nowo ukończonych budynkach. Ze względu na lukę nowej podaży w tym i przyszłym roku w Warszawie, wyzwaniem dla najemców poszukujących dużych powierzchni będzie znalezienie odpowiedniego biura. Część najemców nie będzie mogła zrealizować swoich planów i będzie skazana albo na renegocjowanie umów najmu w obecnych lokalizacjach. Zapobiegliwi najemcy rozpoczną proces poszukiwania rozwiązania dla swojego biura ze znacznym, przynajmniej 2-3-letnim wyprzedzeniem. Rok 2023 to również jeden z ostatnich momentów na zabezpieczenie umów najmu przy poziomie czynszowym do którego się przyzwyczailiśmy przez ostanie kilka lat – podwyżki czynszów są nieuniknione. Większość rynków regionalnych będzie podlegać tym samym przemianom ale z około rocznym opóźnieniem” – powiedział Tomasz Czuba z JLL, cytowany w materiale.
Według JLL, na rynku obserwujemy tzw. „fly to quality”, czyli trend pokazujący, że firmy są zainteresowane najwyższej jakości przestrzenią biurową w budynkach spełniających najwyższe normy związane ze zrównoważonym rozwojem oraz ulokowanych w najlepszych częściach miasta. Niektóre firmy będą decydować się na pozostanie w aktualnych lokalizacjach i optymalizację przestrzeni, dlatego też możemy dalej spodziewać się wysokiego udziału renegocjacji umów najmu – podobnie jak w roku 2022.
„Zarówno najemcy, jak i właściciele nieruchomości będą musieli zmierzyć się z wyższymi kosztami utrzymania powierzchni. Rosnące ceny energii oraz koszty pracy przełożą się na wyższe stawki opłat eksploatacyjnych we wszystkich typach nieruchomości. Według wstępnych szacunków, wzrost opłat wobec poprzedniego roku wyniesie średnio 30% (w niektórych przypadkach nawet więcej niż 60%), przy czym nowe budynki notują przeciętnie niższe wzrosty kosztów. Eksperci JLL zakładają, że kryzys na rynku energii będzie sytuacją przejściową, która unormuje się w ciągu roku. Mimo to, nawet w krótkim terminie utrzymanie powierzchni biurowej będzie stanowiło znaczącą pozycję kosztową w budżecie każdego najemcy” – czytamy także.
W całym zeszłym roku w Warszawie do użytku oddano 236 800 m2 nowych biur, z czego tylko 8 700 m2 przypadło na IV kwartał. Najwięcej nowej powierzchni ukończono w COB (99 100 m2), Centrum (88 700 m2) oraz na Mokotowie (32 tys. m2). Do użytku oddano kilka flagowych projektów biurowych, m.in. Varso Tower (63 800 m2, HB Reavis), Forest Tower (51 500 m2, HB Reavis), P180 (32 tys. m2, Skanska) czy SkySAWA (31 300 m2, PHN).
Źródło: ISBnews