We wtorek notowania złotego stabilizują się po jego poniedziałkowym osłabieniu. Inwestorzy czekają na publikację danych nt. bilansu płatniczego Polski oraz decyzję ws. stóp procentowych Banku Węgier.
O godzinie 09:17 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,64 zł, po tym jak wczoraj euro podrożało o 1,9 gr, kontynuując odreagowanie silnego spadku tej pary z przełomu listopada i grudnia. Blisko poziomów z wczorajszego zamknięcia pozostawał dolar, za którego trzeba było zapłacić 4,1155 zł, po tym jak w poniedziałek podrożał on o 2,9 gr. Kurs CHF/PLN stabilizował się natomiast na poziomie 4,4590 zł, a GBP/PLN 5,4335 zł.
Oczekiwana dziś niewielka zmienność na rynkach bazowych przed środowym posiedzeniem amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed) i czwartkowymi posiedzeniami Europejskiego Banku Centralnego (ECB), Banku Anglii i Banku Szwajcarii, może ograniczyć przed południem również zmienność na złotym. Szczególnie, że rodzimi inwestorzy będą czekali również na publikowane po południu dane z Polski i wyniki posiedzenia Banku Węgier.
O godzinie 14:00 Narodowy Bank Polski (NBP) opublikuje październikowe dane o bilansie płatniczym. Szacuje się, że deficyt na rachunku bieżącym sięgnie 970 mln EUR wobec 1,34 mld EUR deficytu we wrześniu. Nie jest jednak wykluczone, że będzie on wyższy i z łatwością przekroczy 1 mld EUR, co miałoby wówczas niekorzystny wpływ na notowania złotego. Pogarszający się bilans płatniczy to bowiem jeden z kilku czynników, które obecnie mocno ciążą polskiej walucie.
Równocześnie z krajowymi danymi, inwestorzy poznają decyzję Banku Węgier ws. stóp procentowych. Prognozowana jest ich podwyżka o 30 punktów bazowych, co podniesie główną stopę do 2,40 proc. Taka decyzja powinna być już zdyskontowana, ale ewentualna większa podwyżka, czego nie można wykluczać, dodatkowo zwiększyłaby dysproporcje w poziomie stóp procentowych w Polsce i na Węgrzech, co miałoby niekorzystny wpływ na notowania złotego.
Źródło: ISBnews / Marcin Kiepas, analityk Tickmill