Trójka głównych walut regionu umacnia się wobec euro, ale złoty najwolniej. Prognoza kursu PLN/EUR na koniec półrocza na razie pozostaje bez zmian, podała platforma wymiany walut dla firm ProStream.
ProStream ocenia, że w ciągu ostatnich trzydziestu dni złoty dość wyraźnie odstawał od czeskiej korony i forinta, jeśli chodzi o kurs wobec wspólnej waluty. Złoty umocnił się do euro o 1,3%, korona o 3,3%, a forint o 5,1%.
„Wszystkie waluty regionu znalazły się na wyższych poziomach w stosunku do euro, choć złoty w mniejszym stopniu niż korona i forint. Cały rynek pozostaje pod wpływem oczekiwania na decyzje głównych banków centralnych w sprawie stóp procentowych. Przeważa pogląd, że nie będzie dalszego zacieśniania polityki monetarnej ze względu na niedawne zawirowania na rynku bankowym i obawy, że kryzys wcale nie przeminął” – powiedział główny analityk ProStream Lukas Kovanda, cytowany w komunikacie.
Jak przypomniano, w marcu doszło do upadłości dwóch amerykańskich banków regionalnych oraz przejęcia Credit Suisse przez UBS w związku z problemami z płynnością tego pierwszego. Na początku kwietnia Jamie Dimon – prezes JP Morgan Chase, największego banku w USA – w dorocznym liście do akcjonariuszy napisał, że kryzys bankowy nie skończył się, nie wiadomo kiedy przeminie, oraz że jego skutki będziemy odczuwać jeszcze przez lata.
Kovanda prognozuje, że – pomimo nieznacznego umocnienia się złotego – polska waluta w ciągu najbliższych 30 dni osłabi się do 4,66 zł za euro. Podtrzymuje też prognozę, że spadek kursu utrzyma się i na koniec roku za euro będziemy płacić 4,7 zł.
Platforma Prostream, oferująca usługi wymiany i transferu walut dla polskich firm, jest częścią czeskiej grupy finansowej SAB Finance – lidera wymiany walut w Czechach.
Źródło: ISBnews