Wprowadzenie nowego wskaźnika WIBOR-u, sposób jego kalkulacji, może opóźniać wpływ polityki monetarnej na gospodarkę uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Ludwik Kotecki.
„Z punktu widzenia polityki pieniężnej, kluczowa jest jednak filozofia kalkulacji nowego wskaźnika. Jest ona kompletnie inna niż WIBOR-u. Ma to być wskaźnik oparty na tzw. koncepcji backward-looking. Zmiana ta może oznaczać m.in. opóźnienie 'rozprzestrzeniania się’ impulsów monetarnych, w tym wypadku zmian poziomu stóp procentowych banku centralnego w gospodarce, w stosunku do sytuacji, w której stosowany jest wskaźnik WIBOR mający charakter forward-looking” – powiedział Kotecki w wywiadzie dla Business Insider.
Członek RPP ocenia, że nowy wskaźnik, zastępujący WIBOR byłby kolejnym utrudnieniem w walce z inflacją w obecnej sytuacji.
„Reakcja gospodarki na podwyżki czy obniżki stóp procentowych będzie się odbywała z większym opóźnieniem. To byłoby kolejne utrudnienie walki z inflacją w obecnej sytuacji, ale wszystko wskazuje na to, że nowy wskaźnik zastępujący WIBOR nie pojawi się 1 stycznia przyszłego roku. Wydaje się, że nie jest to możliwe z punktu widzenia dostosowania rynku, istniejących umów, zabezpieczeń, ryzyk dla stabilności sektora finansowego” – powiedział Kotecki.
W ub. tygodniu Sejm przyjął ustawę o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, który zawiera pakiet wsparcia dla kredytobiorców, w tym m.in. wakacje kredytowe, dopłaty do kredytów z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców oraz zapowiedź stosowania zamiennika dla wskaźnika WIBOR.
Źródło: ISBnews