S&P Global Ratings podwyższył prognozę średniorocznej inflacji w Polsce do 13,3% na 2022 r. i 11,5% na 2023 r., z odpowiednio: 12% i 10% oczekiwanych wcześniej, podała agencja. S&P widzi ryzyka inflacyjne ze względu na dalsze zaburzenia na europejskich rynkach energetycznych oraz ekspansywną politykę fiskalną.
„Zrewidowaliśmy naszą prognozę inflacji do 13,3% na 2022 r. i 11,5% na 2023 r., z odpowiednio 12% i 10%. Korekta uwzględnia podwyższoną globalną presję inflacyjną oraz ostatnie dane dotyczące inflacji, które zaskoczyły na plus. Polska jest mniej narażona na szoki cen energii niż wiele krajów Europy Środkowo-Wschodniej, ponieważ jest mniej zależna od gazu w swoim koszyku dostaw energii. Niemniej jednak, globalne zmiany na rynkach towarowych zwiększają krajową presję inflacyjną, a rynek pracy pozostaje napięty, pomimo silnego napływu ludności z Ukrainy” – czytamy w raporcie „Economic Outlook EMEA Emerging Markets Q4 2022 – Juggling Inflation, Interest Rates, And Growth”.
Agencja ocenia, że pozytywnym zjawiskiem jest spadek rocznej inflacji w sektorze energii od końca II kw. br. Inflacja bazowa pozostaje na wysokim poziomie, co wskazuje, że obecne środowisko inflacyjne może okazać się bardziej trwałe niż wcześniej oczekiwano, podkreślono.
S&P wskazuje na ryzyka dla gospodarki polskiej, w tym procesów inflacyjnych, takich jak eskalacja konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i dalsze zakłócenia w dostawach energii do Europy, które mogą wpłynąć na Polskę bezpośrednio lub pośrednio – w tym poprzez wywołanie pełnej recesji w strefie euro.
Podkreślono, że ryzyka te mogą przyczynić się do zaostrzenia warunków finansowania i presji na kurs walutowy w dalszej części roku.
„Obawiamy się również znacznych opóźnień lub redukcji transferów unijnych dla Polski, co mogłoby doprowadzić do niższych niż zakładane inwestycji publicznych i negatywnie wpłynąć na nasze perspektywy dla inwestycji prywatnych” – napisano też w raporcie.
Źródło: ISBnews