Ostatnie lata były niesprzyjające, jeśli chodzi o pierwotne oferty publiczne (IPO) na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW), ale w 2023 roku może się to zmienić, ocenia w rozmowie z ISBnews dyrektor Biura Maklerskiego Pekao Marcin Wlazło.
„Powinno być lepiej niż w 2022 roku, ale wiele będzie zależało od uspokojenia sytuacji geopolitycznej. Emitenci czekają w blokach startowych od co najmniej trzech kwartałów, czekają na chwilę spokoju, kiedy giełda zacznie stabilnie rosnąć, a klienci znowu zaczynają akceptować podwyższone ryzyko. Wówczas pojawi się większy napływ kapitału z zagranicy, bo nie oszukujmy się – przy większych IPO będziemy potrzebowali kapitału zagranicznego” – powiedział Wlazło w rozmowie z ISBnews.
„Z tego, co słyszymy, fundusze private equity są mocno zaopatrzone w gotówkę, z drugiej strony, wiele spółek czeka z finansowaniem, zastanawiają się teraz czy taniej będzie to uczynić dłużnie, czy kapitałowo” – dodał.
Jak podkreślił, warszawski parkiet jest dziś jedną z najtańszych giełd świata, jeśli chodzi o wycenę spółek, co może wspierać powrót kapitału zagranicznego na polski rynek finansowy, jednak wciąż pewną barierą pozostaje ryzyko poza granicami naszego kraju.
Dodał, że magnesem dla kapitału zagranicznego mogłyby być IPO atrakcyjnych prywatnych spółek z obszaru nowych technologii czy e-commerce, a takich – jego zdaniem – nie brakuje również na naszym rynku. Kolejnym impulsem do napływu zagranicznego kapitału na polską giełdę może być planowana transformacja polskiej gospodarki i plany obniżania jej emisyjności.
„Mamy przed sobą duże zielone inwestycje, za sprawą których w perspektywie kilku dekad polska gospodarka ma stać się bezemisyjna – w planach jest elektrownia atomowa, morskie farmy wiatrowe – na to wszystko trzeba będzie znaleźć finansowanie. Bardzo trudno będzie znaleźć to finansowanie wyłącznie w Polsce, ale z drugiej strony, mówimy o inwestycjach, które mogą być wysoce rentowne, co może zachęcić zagraniczne pieniądze” – powiedział dyrektor.
„Z tej perspektywy finansowanie inwestycji, które będą tu realizowane, m.in. zielona transformacja energetyki, może być atrakcyjnym kąskiem również dla zagranicznego klienta, który jak już tu się pojawi, a być może już teraz ma również ekspozycje na polskim długu skarbowym, zerknie łaskawszym okiem na naszą giełdę” – dodał Wlazło.
Bank Pekao jest częścią grupy PZU – największej grupy finansowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Od 1998 roku bank obecny jest na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Aktywa razem banku wyniosły 250,57 mld zł na koniec 2021 r.
Źródło: ISBnews