Działalność spółki tradingowej Orlen Trading Switzerland (OTS) „na razie” będzie kontynuowana, poinformował prezes Orlenu Ireneusz Fąfara. Przyznał, że odzyskanie kwoty 1,6 mld zł przedpłat tej spółki za niedostarczoną ropę będzie „bardzo trudne”.
„Aktualnie w spółce OTS trwają audyty, ale na razie jej działalność będzie kontynuowana. Co do zasady, takie firmy, jak nasza mają swoje spółki tradingowe, do zarabiania na handlu cudzymi produktami. Zastanawiamy się, czy jest sens podsiadania ich w czterech miejscach w Europie, więc pewni nastąpi tu jakaś weryfikacja” – powiedział Fąfara podczas konferencji prasowej.
Jak podkreślił, fakt, że taka firma, jak Orlen – jedna z największych w Europie – robi przedpłaty za produkty naftowe, „jest skandalem”.
„Gdyby ktoś teraz złożył nam taką propozycję, to uznałbym ją za obraźliwą. Nie wiem, jakie są szanse na odzyskanie tych przedpłat, ale będzie to bardzo trudne” – dodał.
Grupa Orlen zarządza rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi działalność detaliczną w Europie Środkowej, wydobywczą w Polsce, Norwegii, Kanadzie i Pakistanie, a także zajmuje się produkcją energii, w tym z OZE i dystrybucją gazu ziemnego. W ramach budowy koncernu multienergetycznego spółka sfinalizowała przejęcia Energi, Grupy Lotos oraz PGNiG. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 372,64 mld zł w 2023 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20.
Źródło: ISBnews