Liczba wizyt w małych sklepach utrzymuje się na obniżonym poziomie względem okresu sprzed kryzysu epidemicznego, podczas gdy średni koszyk stabilizuje się na poziomie podwyższonym o 30%, wynika z danych dostarczonych przez system M/platform. Równocześnie wzrosty w poszczególnych kategoriach wskazują na coraz większe urozmaicenie tego koszyka. Dane wskazują też, że zmiana rytmu pracy w tradycyjnych sąsiedzkich sklepach, związana z okienkiem dla seniorów, również wpłynęła na przyzwyczajenia konsumentów, którzy po niedawnym zniesieniu ograniczeń nie powrócili jeszcze do poprzednich trendów.
„Pandemia koronawirusa zmieniła obyczaje zakupowe konsumentów. Jednym z efektów są rzadsze odwiedziny w małych lokalnych sklepach, ale powiązane z dużo większymi zakupami niż poprzednio, zarówno jeśli chodzi o sumę wydatków, jak i o średnią wartość każdorazowego zakupu. Najnowsze dane dostarczone przez system M/platform pokazują, że po intensywnych zakupach wielkanocnych obroty w handlu tradycyjnym spadły, by ponownie wzrosnąć przed majówką, do poziomu o 19% wyższego niż przed kryzysem” – czytamy w komunikacie.
Druga połowa kwietnia przyniosła też pewną stabilizację średniego koszyka, który nadal jednak był o 30% większy niż przed rozpoczęciem kryzysu i o 26% większy niż rok temu. Liczba paragonów, świadcząca o częstotliwości wizyt w małych sklepach, odbiła nieznacznie w górę w ciągu minionych dwu tygodni, zapewne wskutek zarówno przygotowań do majówki, jak i częściowego poluzowania niektórych obostrzeń zakupowych, niemniej nadal była o 9% niższa niż przed kryzysem i o 16% niższa niż rok temu, wskazano również.
„Od dwóch miesięcy obserwujemy w małych lokalnych sklepach umacniający się trend – kupujemy rzadziej, ale więcej. Zakupy na majówkę, podobnie jak przedświąteczne, kiedy można było spodziewać się powrotu do sklepów wielkopowierzchniowych, nie zmieniły tego trendu, a wręcz go umocniły. Potwierdza to, że w dobie koronawirusa tradycyjne lokalne sklepy stały się głównym źródłem zaopatrzenia dla wielu z nas. Są postrzegane jako wygodne i przede wszystkim bezpieczne” – powiedział wiceprezes Comp Platforma Usług Tomasz Jasinkiewicz, cytowany w materiale.
Majówkowy koszyk w tym roku okazał się bardziej „domowy”. Przede wszystkim wzrosła sprzedaż lodów, o 487% względem średniej sprzed wprowadzenia ograniczeń związanych z epidemią. Równoczesny wzrost koszyka o 8% sugeruje intensywny wzrost penetracji konsumpcji, związanej z rozpoczęciem sezonowych kampanii dystrybucji tych produktów. Jednakże w ujęciu rocznym majówka 2020 nie była dla lodów tak łaskawa jak zeszłoroczna (obroty -17% r/r) pomimo tego, że pogoda rok temu mniej sprzyjała konsumpcji mrożonych przysmaków. Wpływ na to zapewne fakt, że konsumujemy ich więcej w dni wolne od pracy, a tegoroczna majówka była po prostu krótsza. Wydaje się potwierdzać to podobny spadek sprzedaży innych produktów impulsowych takich jak słone przekąski (-21% r/r), cukierki (-11% r/r) i napoje bezalkoholowe (-9% r/r), podano także.
Z okazji majówki wzrosła też sezonowa sprzedaż piwa (39% obrotu względem średniej sprzed kryzysu, ale +2% r/r), przy czym wzrost średniej wartości koszyka o 29% potwierdza, że tę popularną kategorię również kupujemy rzadziej, ale w większych ilościach. Podobny trend wykazały musztardy i ketchupy, popularnie utożsamiane z majówką, wskazano również.
„Tegoroczną majówkę najwyraźniej też wielu konsumentów spędziło, gotując w domu, o czym świadczy istotny wzrost w porównaniu z analogicznych okresem poprzedniego roku zaobserwowany na mące, dodatkach do wypieków i cukrze (odpowiednio o 43%, 29% i 27%), dżemach i powidłach o 35%, wędlinach o 32%, konserwach rybnych, mięsnych i warzywno-owocowych (odpowiednio o 28%, 21% i 20%), mrożonkach o 27%, serach homogenizowanych, żółtych, białych i pleśniowych (odpowiednio o 38%, 26%, 23% i 19%), a także przyprawach oraz koncentratach i przecierach (o 18% i 16%)” – czytamy dalej.
Warto zwrócić też uwagę, że nastąpił spadek obrotów artykułów medycznych i higienicznych (odpowiednio -23% i -12% w porównaniu do lutego), co może oznaczać, że konsumenci nie czują się już zagrożeni pandemią tak bardzo jak we wcześniejszych tygodniach.
Średnie obroty podczas okienka dla seniorów (między godziną 10 a 12), które przestało obowiązywać od tego tygodnia, wykazywały w minionych tygodniach poziom niższy o 34% od analogicznych okresów sprzed wprowadzenia tego ograniczenia. Obserwacja minionych dwu sobót (przypomnijmy, że od 20 kwietnia godziny dla seniorów przestały obowiązywać w weekendy) pokazuje, że obroty odbiły się już w górę, ale zaledwie o 10% względem sobót, gdy ograniczenie to obowiązywało. Sugeruje to, że konsumenci częściowo przyzwyczaili się do nowego rytmu zakupów i pomimo że godziny dla seniorów już nie obowiązywały, nadal miały wpływ na weekendowe obroty w godzinach 10-12. Na pytanie, czy po całkowitym zniesieniu okienka również w dni robocze tradycyjny trend godzinowy powróci, czy też pozostawi ono bardziej długotrwałe ślady w naszych obyczajach zakupowych, będzie można odpowiedzieć dopiero w najbliższych dniach, wskazano także.
„Kolejne znoszenie ograniczeń i odbudowująca się stopniowo częstotliwość wizyt powodują, że tym bardziej należy zadbać o bezpieczeństwo klientów i personelu w sklepach. W ramach wsparcia dla sklepów tradycyjnych działających na M/platform w tym tygodniu rozpoczęliśmy we współpracy z Grupą Żywiec dystrybucję 10 000 przyłbic ochronnych w prezencie dla personelu tych placówek, a od dwóch tygodni testujemy z pilotową grupą 250 lokalnych sklepów bezpłatną aplikację mobilną e-Mka Twoje Zakupy, która umożliwia im pracę w modelach 'zamów i odbierz’ oraz 'zamów do domu’. W połowie maja natomiast uruchamiamy kolejny duży program promocyjny we współpracy z grupą dziesięciu dużych producentów spożywczych, aby w sąsiedzkich sklepach nie zabrakło dobrych produktów po dobrych cenach. To jest nasz wkład w walkę z koronawirusem” – dodał Jasinkiewicz.
Badaniami objęto próbkę n = 4634 reprezentatywnych sklepów z segmentu handlu tradycyjnego, wybranych spośród sklepów, które przystąpiły do programu Promo+. Analizę opracował dział analityki Comp Centrum Innowacji, dostawcy systemu M/platform, na zlecenie Comp Platforma Usług S.A., operatora usługi Promo+.
M/platform to pierwsza w Polsce cyfrowa platforma usługowa, która w oparciu o zaawansowane możliwości urządzeń fiskalnych pozwala rozwijać ofertę tradycyjnych punktów handlowych. Platforma integruje narzędzia i usługi wspierające pracę sklepów detalicznych, umożliwiając korzystanie z wielu usług takich, jak organizacja bezpośrednich promocji od producentów, usługi księgowe, prawne i analityka sprzedaży. Platforma zrzesza już ponad 9500 sklepów handlu tradycyjnego na terenie całego kraju.
Źródło: ISBnews