Powrót sytuacji na rynku pracy do stanu sprzed pandemii może trwać dwa lata, uważa wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Jej zdaniem, sytuacja i tak jest lepsza niż wskazywały na to początkowe prognozy.
„Wiemy, że ten odsetek [bezrobotnych] będzie wyższy, że ta sytuacja, którą mieliśmy rekordowo dobrą na koniec ubiegłego roku i na początku tego roku – będziemy do niej wracać pewnie przez najbliższe dwa lata” – powiedziała Emilewicz na konferencji prasowej.
Według przekazanych dzisiaj danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym spadło w kwietniu o 2,4% i wyniosło 6 258,8 tys.
„Nie zaskoczyły nas te dane. Wiedzieliśmy, że takiego wzrostu osób bezrobotnych możemy się spodziewać, chociaż korygujemy nasze przewidywania, to przez pierwsze tygodnie spodziewaliśmy się nawet większego wzrostu” – skomentowała minister.
Jej zdaniem, stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec roku będzie niższa niż 10%.
„Już dziś mówimy, że w skali całego roku wydaje się, że to jednak nie będzie 10%. […] Więc robimy wszystko, aby te miejsca pracy zachować, aby te miejsca pracy utrzymać” – dodała.
Z danych GUS wynika, że stopa bezrobocia zarejestrowanego na koniec marca 2020 r. wyniosła 5,4%, o 0,1 pkt proc. wobec danych z lutego br. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w końcu marca 2020 r. wyniosła 909,4 tys. wobec 919,9 tys. miesiąc wcześniej. Dane za kwiecień zostaną we wtorek, 26 maja.
Źródło: ISBnews