Rząd ma nadzieję, że na koniec 2020 roku poziom bezrobocia będzie niższy niż 10%, poinformowała wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
„Poziom bezrobocia na koniec maja to jest 6%. Mówiliśmy o około 10% na koniec roku, ale ciągle mamy nadzieję, że za sprawą tych rozwiązań, które wdrożyliśmy w zdecydowany sposób […] utrzymaliśmy miejsca pracy na rynku, co więcej, widzimy też, że w tych sektorach pracy sezonowej pojawiają się też nowe rejestracje” – powiedziała Emilewicz podczas spotkania z dziennikarzami.
Zaznaczyła, że „jest to symptomatyczne” i „pokazuje ożywienie gospodarce właściwie we wszystkich segmentach”.
Przypomniała też, że liczba aktywnych działalności w Centralnej Ewidencji Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) jest wyższa od tej, notowanej 11 marca czyli w dniu ogłoszenia pandemii.
W ubiegły piątek Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) poinformowało, że stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła o 0,2 pkt proc. do 6% w maju 2020 r. wobec 5,8% w kwietniu br. Liczba bezrobotnych w końcu maja 2020 r. wyniosła 1 mln 11,7 tys. osób i w porównaniu do końca kwietnia 2020 r. wzrosła o ok. 46 tys. osób, czyli o 4,8%.
Wcześniej minister rodziny pracy i polityki społecznej Marlena Maląg informowała, że stopa bezrobocia rejestrowanego może wzrosnąć do ok. 10% do końca roku, zaś liczba osób bez pracy może wynosić ok. 1,3-1,4 mln w grudniu br.
Źródło: ISBnews