Rynek mediów i rozrywki w Polsce skurczy się o 5,4% r/r, co oznacza spadek łącznych przychodów do 9,68 USD w 2020 r. z 10,24 mld zanotowanych w 2019 r., wynika z raportu „Entertainment & Media Outlook 2020-2024”, przygotowanego przez firmę doradczą PwC. Wskutek pandemii najbardziej spośród badanych segmentów ucierpią kina – ich przychody będą mniejsze aż o 58%.
„Branża mediów i rozrywki nie jest wyjątkiem – także tu widzimy duży negatywny wpływ COVID-19. Pandemia oddziałuje nie tylko na wyniki poszczególnych firm, ale także na funkcjonowanie całego rynku. Jak mogą wyglądać kolejne lata? Nasze prognozy wskazują, że są powody do optymizmu. Kolejny rok powinien być okresem wzrostu sektora mediów i rozrywki na świecie o 6,4%. To przełoży się na łączne przychody na poziomie 2,15 mld USD. Taki wynik będzie oznaczać nieznaczne przekroczenie poziomu z 2019 r. Oczywiście, sytuacja w poszczególnych sektorach będzie zróżnicowana. Jeżeli chodzi o rynek polski, wartość sektora mediów i rozrywki ma sięgnąć w przyszłym roku 10,32 mld USD, wobec 9,68 mld w 2020 i 10,24 mld w 2019 r.” – powiedział partner PwC, lider sektora TMT Marcin Sidelnik, cytowany w komunikacie.
Szacunki ekspertów PwC wskazują, że kolejne lata będą charakteryzować się ponownym wzrostem – w 2024 r. przychody analizowanej branży mają osiągnąć poziom 12,43 mln USD.
„W 2019 r. wartość rynku reklamy internetowej wyniosła 1,19 mld USD, spadek związany z pandemią koronawirusa będzie według prognoz relatywnie łagodny i sięgnie 1,1%, co przełoży się na wynik 1,18 mld USD pod koniec 2020 r. Średnioroczna stopa rozwoju do 2024 roku wyniesie w latach 2020-2024 3,4%. Szczególne znaczenie ma rozwój formatów związanych z urządzeniami przenośnymi. W związku z tym lwia część wzrostu obejmie właśnie segment mobilny – średnioroczna stopa rozwoju wyniesie 6,9% do 2024, ten sam parametr w przypadku urządzeń stacjonarnych osiągnie poziom 1,7%. Pod wpływem przywołanego trendu, udział reklam mobilnych w przychodach sięgnie 35,7% w 2024 r.” – czytamy także.
Reklama telewizyjna pozostaje kluczowym segmentem rynku reklamowego. Jej wartość w 2019 roku wyniosła 1 mld USD, w związku z pandemią eksperci PwC przewidują jednak spadek o 9,5% do 905 mln USD.
„Warto podkreślić, że w porównaniu z rynkami reklamy telewizyjnej w Europie, polski segment wykaże się sporą odpornością. Przykładowo, spadek w porównaniu z 2019 rokiem przekroczy 17%, we Włoszech 14%, zaś w Danii i Niemczech o ponad 14%. Średnioroczna stopa wzrostu do 2024 r. wyniesie 1,6%. Większość, bo aż 62% wydatków będzie wiązała się z segmentem telewizji naziemnej. Najdynamiczniej rozwijać się będzie segment telewizyjnej reklamy internetowej. Jego udział w łącznych wydatkach na reklamę telewizyjną wzrośnie z 9% w 2019 roku do 16% w 2024 r.” – czytamy także.
Według PwC, Polski rynek dostawców usług telewizyjnych jest największy pod względem przychodów w Europie Środkowej i Wschodniej. Nie ulegnie to zmianie, mimo nasilającego się zjawiska cord-cuttingu, czyli rezygnacji z tego rodzaju usług. W 2019 roku penetracja rynku płatnej telewizji wynosiła 74,5%. Współczynnik ten w najbliższych latach spadnie do 66,9%, głównie za sprawą większego zainteresowanie usługami OTT wśród młodszych odbiorców.
„Polska jest największym rynkiem usług OTT w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Wielkość tego segmentu wyniosła w 2019 roku 472 mln USD, zaś prognozowany wynik na koniec 2020 roku to 596 mln USD. Oznacza to przyrost o ponad 26%. Co więcej, silny trend rozwojowy będziemy obserwowali także w kolejnych latach” – podano również.
Jak wskazują prognozy PwC, średnioroczna stopa wzrostu wyniesie 13,4% do 2024 r. i tym samym na koniec analizowanego okresu wartość sektora sięgnie 884 mln USD. Rynek niemal w całości będzie zdominowany przez SVOD – subskrypcje treści wideo będą odpowiadały za 95,2% przychodów w 2024 r.
„Jeszcze kilka lat temu segment usług OTT w Polsce był jednym z najmniejszych w sektorze mediów i rozrywki. W 2015 r. jego wartość wynosiła 79 mln USD, zaś w 2024 ma sięgnąć 884 mln. To oznacza ponad 11-krotny wzrost na przestrzeni dekady. Siłą serwisów SVOD jest to, co jest słabością pakietów telewizyjnych – możliwość selekcjonowania oglądanych treści, wyboru pory, a nawet oglądanie całych sezonów seriali, bez konieczności oczekiwania na kolejny odcinek. Czas pandemii i znacznego ograniczenia aktywności społeczno-gospodarczej wyjątkowo sprzyja rozwojowi platform streamingowych” – powiedział partner PwC Paweł Wesołowski, cytowany w komunikacie.
Jak podaje PwC, rynek gazet i czasopism w dużym stopniu zostanie dotknięty przez kryzys związany z rozprzestrzenianiem się COVID-19. Jego wartość w 2019 r. wyniosła 722 mln USD, jednak ten rok, zgodnie z prognozami, zamknie się wynikiem słabszym o ponad 11%. Łączna wartość segmentu sięgnie zatem 638 mln USD. Chodź w 2021 r. najpewniej nastąpi odbicie, sprzedaż będzie się kurczyć na przestrzeni najbliższych lat. Jedną z podstawowych przyczyn spadków jest pogłębiający się trend cyfryzacji, stąd liczne działania wydawców, którzy robią wiele, aby pozyskiwać prenumeratorów cyfrowych.
Zdaniem ekspertów z PwC, jeżeli chodzi o czasopisma, to pomimo tego, że wartość wydań i reklam elektronicznych będzie rosła w średniorocznym tempie 3,3% do 2024 r., nie będzie ona w stanie zrównoważyć spadków sprzedaży wydań papierowych. Dlatego też segment czasopism będzie się kurczył w tempie 3,2% rocznie do 2024 r.
„Od pewnego czasu obserwujemy spadek rozpowszechnienia płatnego zarówno gazet ogólnokrajowych, jak i lokalnych. Choć trwająca pandemia nie spowodowała zamknięcia punktów, gdzie kolportowana jest prasa, jednak wielu czytelników coraz chętniej spogląda na wydania elektroniczne. Warto też odnotować, że z uwagi na dużą ilość czasu, jaką Polacy spędzają teraz w domach, wielu wydawców przygotowało promocje i zachęty dla prenumeratorów” – podsumowała dyrektor w zespole usług dla sektora telekomunikacji, mediów i rozrywki w PwC Małgorzata Górna, cytowana w komunikacie.
Źródło: ISBnews