Związek Banków Polskich (ZBP) proponuje, aby kredyty związane z finansowaniem potrzeb restrukturyzacyjnych, Krajowego Planu Odbudowy oraz tzw. zielonej ekonomii i dekarbonizacji, zostały zwolnione z tzw. podatku bankowego. ZBP chce także 'zamrożenia’ wysokości składki na Bankowy Fundusz Gwarancyjny na okres kolejnych dwóch lat na poziomie z 2021 r. ZBP apeluje do władz państwowych o rozpoczęcie dialogu na rzecz uwolnienia potencjału banków we wspieraniu rozwoju gospodarczego państwa, poinformował prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz podczas wystąpienia w Sejmie.
Podczas dzisiejszego spotkania z sejmową Podkomisją ds. instytucji finansowych powołaną w ramach prac Komisji Finansów Publicznych, prezes ZBP przypomniał, że banki w Polsce funkcjonują obecnie w środowisku historycznie niskich stóp procentowych, są obciążone dodatkowym tzw. podatkiem bankowym, a wiele z wymogów regulacyjnych i ostrożnościowych, nie uwzględnia obecnych okoliczności. Według niego, korekty w tym zakresie to szansa na skuteczną odpowiedź sektora bankowego na potrzeby finansowe polskiej gospodarki, ujęte w Krajowym Programie Odbudowy, tzw. Zielonym Ładzie oraz polityce spójności.
Pietraszkiewicz przypomniał, że efektywna stopa oprocentowania banków wynosi 45% i jest najwyższa spośród wszystkich branż w Polsce.
„Nie da sie przy takich wysokich obciążeniach budować funduszy własnych. A jeśli nie da się budować funduszy własnych, to nie da się zwiększyć finansowania gospodarki, żebyśmy nie wiem co robili. Na to ponadstandardowe, bardzo wysokie obciążenie składa się wysoki podatek CIT- ale to jest normalne, składa się dodatkowy podatek bankowy i dodatkowo jeszcze potrzebne, uzasadnione wpłaty na Bankowy Fundusz Gwarancyjny” – wyjaśniał Pietraszkiewicz w Sejmie.
Wskazał, że wzrost kredytów rocznie o 115 mld zł tworzy zapotrzebowanie na kapitał ze strony banków.
„A ten dodatkowy kapitał bankowy, który jest nam potrzebny to jest 20 mld zł rocznie – to półtora raza więcej od całego zysku wypracowywanego przez sektor bankowy” – zaznaczył.
Pietraszkiewicz poinformował, że według najnowszych analiz Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową oraz ZBP, strategiczne programy rozwojowe Polski w ciągu najbliższych 7 lat wymagają 300 mld zł dodatkowego finansowania.
Podkreślił także rolę banków w strategicznych wewnętrznych programach publicznych takich jak: „Plan na zdrowie”, „Praca – godna płaca”, czy „Dekada rozwoju”
„Za tym się kryją konkretne kwoty, które są tam przewidziane. Według szacunków Związku Banków Polskich zapotrzebowanie na zewnętrzne finansowanie w związku z realizacją tych programów wyniesie ponad 220 mld zł w ciągu 10 lat” – powiedział prezes.
Wskazał, że decyzje w sprawie sektora bankowego, nawet te drobne, muszą zostać podjęte szybko, bowiem dotacje projektów muszą być zatwierdzone do 2023 roku, a środki wydane przed końcem 2026 roku.
„Proponujemy i prosimy, żebyście Państwo podjęli decyzję, by na nowe kredyty inwestycyjne, na kredyty związane z modernizacją i restrukturyzacją przedsiębiorstw dotkniętych covidem, żeby te kredyty zwolnić z podatku bankowego. Budżet na cele socjalne otrzyma ogromną ilość pieniędzy, natomiast nową akcję kredytową, związaną z programami rozwojowymi, należy uwolnić od tego podatku. Wtedy będziemy mieli bardziej aktywnego „market makera”, ale bankom zostaną stworzone możliwości – po prostu większa część aktywów pojawi się po stronie aktywów kredytowych” – powiedział także prezes ZBP.
„Druga kwestia, to potrzeba kapitalizowania BFG i my mówimy, że byłoby bardzo dobrze, gdyby część uwolnionego podatku bankowego trafiała do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. W ramach finansów publicznych jest to jedna pula środków, w związku z tym byłoby to kapitalizowanie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego” – dodał.
Jak podkreślił, zapotrzebowanie polskiej gospodarki na kapitał jest nie tylko zrozumiałe, ale i niezbędne w dobie jej restrukturyzacji, modernizacji i odbudowy.
„Sektor bankowy w Polsce nie chce zawieść tych oczekiwań, ale w tym celu potrzebuje rzeczowej analizy środowiska fiskalnego i nadzorczego w jakim funkcjonuje i dokonania niezbędnych korekt. Bez tego nawet najsłuszniejsze postulaty i koncepcje nie będą mogły być zrealizowane w pełnym zakresie z korzyścią milionów polskich przedsiębiorstw i gospodarstw domowych” – powiedział także Pietraszkiewicz w Sejmie.
Związek Banków Polskich przekazał zestawienie niezbędnych działań, jakie należy wprowadzić, aby w skuteczny sposób stymulować banki do finansowania gospodarki po kryzysie koronawirusowym. Wśród postulatów, o których mówią bankowcy znalazł się apel o m.in.
– Zwolnienie z podatku od niektórych instytucji finansowych nowo udzielonych kredytów inwestycyjnych;
– Zaliczenie do kosztu uzyskania przychodów rezerw i odpisów utworzonych na kredyty, które zostały udzielone po 15 marca 2020 r. oraz strat poniesionych na sprzedaży kredytów udzielonych po 15 marca 2020 r.;
– Obniżenie wagi ryzyka dla ekspozycji zabezpieczonych hipoteką na nieruchomościach komercyjnych do 50%, w tym dla kredytów finansujących inwestycje zgodne z programem Europejski Zielony Ład;
– Zwolnienie ww. kredytów z podatku od niektórych instytucji kredytowych;
– Zamrożenie wysokości składki na BFG na okres kolejnych dwóch lat na poziomie z 2021 r.;
* Przeznaczenie 50% pobranego podatku od niektórych instytucji kredytowych na zasilenie funduszu przymusowej restrukturyzacji banków w BFG.
– Ponadto, poprawienie sytuacji banków spółdzielczych wymaga usunięcia barier w zakresie:
* Rozliczania kredytów preferencyjnych (wyeliminowania strat banków spółdzielczych na tych kredytach);
* Usunięcia ograniczeń regulacyjnych dla używania zabezpieczeń rolnych przy zaciąganiu kredytów;
* Wsparcia finansowego banków spółdzielczych w zakresie realizacji modernizacji technologicznej.
Dzisiejsze spotkanie było drugim z serii publicznych wysłuchań, po ubiegłotygodniowym spotkaniu z senacką Komisją Budżetu i Finansów Publicznych, na którym uzgodniono dalsze rozmowy nt. prac nad rozwiązaniami, mogącymi znaleźć odpowiednie wsparcie regulacyjne i legislacyjne.
Źródło: ISBnews