Aktualna sytuacja na globalnych rynkach wspiera złotego, choć odbiegające od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy mogą zwiększać zmienność i ograniczać apetyt na ryzykowne aktywa w końcówce bieżącego tygodnia. Za sprawą rekordowo wysokiego odczytu inflacji CPI w Polce rosną oczekiwania względem podwyżki stóp procentowych przez RPP, co w przypadku pozytywnego sentymentu może stanowić dodatkowy czynnik wspomagający rodzimą walutę.
Utrzymujący się na rynkach apetyt na ryzykowne aktywa sprzyja walutom rynków wschodzących, na czym korzysta również polski złoty. Po trzech dniach spadków para EUR/PLN znajduje się obecnie na poziomie 4,51, najniżej od ponad ośmiu tygodni, a USD/PLN pokonał wczoraj wsparcie w okolicach 3,82 i dziś podjęta została próba ataku na poziom 3,80, stanowiący techniczną i psychologiczną barierę. Najniżej od ośmiu tygodni kwotowany jest również szwajcarski frank – po zejściu w okolicę poziomu 4,16 impet spadkowy wprawdzie wyhamował, jednak mająca dziś miejsce konsolidacja w okolicach minimów świadczy o rynkowym niezdecydowaniu i może zwiastować próby zejścia na minima z końca czerwca.
Głównym czynnikiem wspomagającym pozytywne nastroje są osłabiające dolara oczekiwania na utrzymywanie luźnej polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Po piątkowym wystąpieniu prezesa Jerome Powell’a w Jackson Hole rynek nie oczekuje jastrzębich ruchów ze strony Fed w najbliższych tygodniach, a wczorajszy słaby raport ADP, który wykazał o niemal połowę mniejszy od oczekiwań wzrost nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym, może dodatkowo utwierdzać inwestorów w przekonaniu co do słuszności swoich oczekiwań. W kontekście rynku pracy kluczowe będą wprawdzie jutrzejsze, rządowe dane dotyczące zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (popularne „payrollsy’), jednak w związku z tym, że dane Departamentu Pracy zazwyczaj pokrywają się z tymi publikowanymi przez ADP, rynek nastawia się na słabszy od oczekiwań odczyt, co dodatkowo wzmaga presję podażową na dolarze. Jeżeli jednak pojawiłaby się rozbieżność, która ma miejsce co pewien czas, siła odreagowania mogłaby być bardzo duża, dlatego w okolicach jutrzejszej publikacji danych (14:30) można spodziewać się wzmożonej zmienności na rynku walutowym.
Aktualnie na tworzonym przez CMC Markets indeksie dolara (CMC USD Index), reprezentującym jego siłę względem ośmiu głównych walut (EUR, JPY, GBP, AUD, CAD, CHF, CNH i SGD) pozycje długie stanowią 51% wartości, co wskazuje na brak zdecydowania względem kierunku, w którym będzie zmierzał dolar.
Lokalnie złotego wspierać mogą sygnały płynące z Rady Polityki Pieniężnej – pojawiąjące się komentarze poszczególnych członków RPP (m.in. Eugeniusza Gatnara i Łukasza Hardta) o potrzebie rozpoczęcia procesu normalizacji polityki pieniężnej mogą zmniejszać obawy związane z brakiem reakcji na narastającą presje inflacyjną. Biorąc pod uwagę fakt rekordowo wysokiej inflacji (5,4% r/r w lipcu, najwyżej od 20 lat) i rozpoczęty proces podwyżek stóp procentowych przez kraje naszego regionu (Czechy i Węgry) taki ruch jest aktualnie wyraźnie oczekiwany.
Z dzisiejszych publikacji warto zwrócić uwagę na cotygodniowe dane dotyczące liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA (14:30) oraz raport dotyczący zamówień fabrycznych w USA (16:00).
Źródło: ISBnews / Maciej Leściorz, CMC Markets