PKP Intercity po dokonaniu inwestycji taborowych osiągnie potencjał, który pozwoli myśleć o wyjściu przewoźnika za granicę, ocenił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
„Czwarty pakiet kolejowy to także wyzwanie dla krajów sąsiednich. Jak przewoźnik jest dobrze przygotowany w Polsce to potencjał, jakim będzie dysponował po inwestycjach taborowych do 2030 r., pozwoli również myśleć o wykorzystaniu możliwości w krajach sąsiednich, stworzyć taką sieć połączeń, aby dawać zyski Intercity” – powiedział Adamczyk dziennikarzom.
Plan PKP Intercity zakłada 19 mld zł inwestycji w tabor do 2030 r.
„Wspieramy przewoźnika narodowego olbrzymimi kwotami, aby budować tabor. Jestem przekonany, że to pozwoli również rozwijać się na zewnątrz. Dlaczego nasze Pendolino nie mogą wjechać na tory czeskie, niemieckie, Litwy (Rail Baltica)? Chodzi o skorzystanie z dużego taboru, który powstanie po inwestycjach. Jestem w stanie to sobie wyobrazić, ale to nie strategia dzisiaj, raczej myślenie o przyszłości” – dodał minister.
PKP Intercity to największy w Polsce kolejowy przewoźnik dalekobieżny. W 2019 r. spółka miała blisko 49 mln pasażerów wobec ponad 46 mln pasażerów rok wcześniej. W 2020 r. PKP IC przewiozło ok. 27 mln osób.
Źródło: ISBnews