Procedowany obecnie projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa wymaga zmian i powinien być poprzedzony przez ustawę o jakości w ochronie zdrowia i rzetelną wycenę wszystkich świadczeń opieki zdrowotnej, uważa Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP). Według FPP, to warunek niezbędny do rzetelnej oceny aktualnej sytuacji ekonomicznej podmiotów leczniczych.
Federacja przekazała stanowisko do projektu ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa.
„Uważamy, że projekt wymaga istotnych zmian, a wprowadzony w tym kształcie nie uwzględnia interesów i potrzeb pacjentów. Ponadto Federacja Przedsiębiorców Polskich stoi na stanowisku, że konsultowany projekt ustawy powinien być uchwalony dopiero po wejściu w życie ustawy o jakości w ochronie zdrowia i po przeprowadzeniu rzetelnej wyceny wszystkich świadczeń opieki zdrowotnej. To warunek niezbędny do rzetelnej oceny aktualnej sytuacji ekonomicznej podmiotów leczniczych” – czytamy w komunikacie.
W opinii FPP, nie wolno opierać oceny funkcjonowania systemu ochrony zdrowia tylko i wyłącznie na zmiennych ekonomicznych – podczas gdy pacjentów interesuje czy szpital dobrze leczy, czy dostępność do świadczeń jest na wysokim poziomie. Federacja apeluje by wśród kryteriów kategoryzujących szpitali wprowadzić kryteria jakościowe, które zrównoważą gorszy wynik finansowy spowodowany właśnie inwestycją w jakość albo dostępność do świadczeń. Gorszy wynik finansowy może być także spowodowany poprawą dostępności – nawet kosztem niezapłaconych przez publicznego płatnika nadwykonań.
„Federacja w swoim stanowisku zwróciła uwagę, że projekt nie zapewnia równowagi między interesem dostawcy do szpitali a niezbędnym zabezpieczeniem szpitala w procesie restrukturyzacji. Projekt zakłada, że kierownik szpital będącego w trakcie restrukturyzacji będzie mógł w każdej chwili wypowiedzieć umowę każdemu podwykonawcy, zawiesić możliwość dochodzenia wierzytelności i jednocześnie w tym samym czasie z pominięciem procedur przetargowych wybrać nowego dostawcę. To może być furtka do wypowiadania umów i okresowy problem podwykonawców czy dostawców współpracujących z sektorem szpitalnictwa. Zwłaszcza, że zgodnie z obliczeniami Ministra Zdrowia – gdyby kategoryzacja odbyłaby się według zapisów określonych w projekcie ustawy w oparciu o wyniki finansowe szpitali za 2020 rok, to 185 szpitali z 574 musiałby poddać się restrukturyzacji a kolejne 259 z kategorii B miałoby do tego prawo. Zaledwie 130 szpitali otrzymałoby kategorię A” – powiedział ekspert FPP Wojciech Wiśniewski, cytowany w komunikacie.
W swoim stanowisku Federacja także zwróciła na brak proporcjonalności wymogów między wymaganym wykształceniem i doświadczeniem między nadzorcą a kierownikiem szpitala. Według FPP, trudno zrozumieć, dlaczego wymogi wobec nadzorcy – który ma pilnować odpowiedniego wdrożenia planu restrukturyzacji – są znacznie niższe niż wobec kierownika szpitala.
Źródło: ISBnews