Na większe zamówienia w ostatnich miesiącach tego roku liczy 4,2% firm, a 37% obawia się spadku zamówień, wynika z Barometru EFL na IV kwartał br. Tak pesymistycznych prognoz nie było od początku realizacji pomiaru, czyli od 2015 r.
Główny odczyt Barometru EFL na ostatni kwartał 2022 roku wynosi 47,2 pkt i jest o 0,4 pkt. niższy niż poprzedni pomiar. W całym 2022 roku nie było ani jednego wyniku, który przekroczył próg 50 pkt. Takiego roku nie było jeszcze w historii Barometru EFL, podkreślono.
„Z ostatniego tegorocznego pomiaru Barometr EFL nie płyną optymistyczne dane. Tylko 4,2% firm spodziewa się większych zamówień w najbliższych miesiącach. To wynik o prawie 10 pkt proc. niższy niż w III kwartale br., kiedy wydawało się, że już gorzej być nie może. Co więcej, to najniższy odsetek od stycznia 2015 roku, czyli od początku pomiaru nastrojów w sektorze MŚP. Nawet tuż po wybuchu pandemii COVID-19, na początku kwietnia 2020 roku, ten wskaźnik był nieco wyższy i wynosił 4,8%” – czytamy w komunikacie.
Nieco ponad połowa firm (56%) nie przewiduje żadnych zmian w tym obszarze, ale już co trzeci zapytany (37%) obawia się spadku zamówień.
„Nigdy, w historii naszego indeksu, nie było tak pesymistycznych prognoz dotyczących sprzedaży. I dotyczą one okresu, w którym skala wydatków Polaków, z uwagi na okres świąteczno-noworoczny, jest najczęściej najwyższa w ciągu całego roku. Patrząc na ostatnie dane Głównego Urzędu Statystycznego, sprzedaż detaliczna ciągle jeszcze utrzymuje się na plusie, zarówno w ujęciu rocznym, jak i miesięcznym. Jednak w najbliższych miesiącach, w szczególności firmy handlowe, usługowe, hotele i restauracje, mogą znaleźć się w stagnacji, gdyż rekordowa inflacja zmniejsza siłę nabywczą Polaków. I widzimy, że przedsiębiorcy przygotowują się na najgorsze” – powiedział prezes zarządu EFL Radosław Woźniak, cytowany w materiale.
Tylko 4,2% przedstawicieli MŚP spodziewa się lepszej płynności finansowej (o 8,3 pkt proc. mniej niż w III kwartale 2022). Najniższy wynik został odnotowany po wybuchu pandemii (2,8%).
Analizując dane z całego 2022 roku, widać, że w zasadzie nie było przedsiębiorców, którzy planowali zwiększenie poziomu inwestycji. We wszystkich czterech pomiarach są to jedynie pojedyncze przypadki. Sytuację nieco poprawia fakt, że w kolejnych pomiarach spada odsetek pesymistów – z 10% spodziewających się spadku inwestycji w I kwartale br. do 3,5% w IV kwartale br.). Niemal wszyscy spodziewają się utrzymania dotychczasowego poziomu (96%), wskazano także.
„Podobnie jak w poprzednim pomiarze, opinie dotyczące inwestycji nie pokrywają się z tymi dotyczącymi zapotrzebowania na finansowanie zewnętrzne. W najnowszym pomiarze odsetek firm przewidujących wzrost zapotrzebowania na finansowanie zewnętrzne wzrósł z 33% w III kwartale 2022 roku do 37,5% w IV kwartale tego roku. Jest to trend, z którym mamy do czynienia już od początku pandemii. Przedmiotem finansowania zewnętrznego nie są bowiem planowane inwestycje, ale potrzeby związane z prowadzeniem bieżącej działalności. A te w wybranych branżach zwiększały się wraz z perspektywą dalszego trwania restrykcji związanych z pandemią, a obecnie w związku z wybuchem wojny w Ukrainie lub pogarszającą się sytuacją społeczno-gospodarczą w efekcie rosnącej inflacji i kolejnych podwyżek stóp procentowych” – zakończono.
W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa 600 mikro-, małych i średnich firm. Aktualna edycja badania odbyła się od 26 września do 7 października 2022 roku.
Europejski Fundusz Leasingowy powstał w 1991 roku jako jedna z pierwszych firm leasingowych w Polsce. Od 2001 roku EFL jest częścią Grupy Crédit Agricole.
Źródło: ISBnews