Wysokie ceny paliw na razie nie wpłynęły znacząco na ograniczenie popytu na polskim rynku, co może wynikać z efektu inercji, a także działania innych czynników, które mają przeciwny wpływ na rynek, poinformował ISBnews prezes bp Polska Bogdan Kucharski.
„Jeszcze ciężko jest ocenić, czy wysokie ceny paliw w istotny sposób wpłyną na ograniczenie popytu na paliwa, bo zawsze trzeba się liczyć z pewnym efektem inercji, który sprawia, że efekty pojawiają się z opóźnieniem. Na razie nie widzę znaczącego spowolnienia, ale jeśli ono nastąpi, popyt na paliwa siłą rzeczy wyhamuje, szczególnie na olej napędowy, bo jest to swoistym barometrem aktywności gospodarczej” – powiedział Kucharski w rozmowie z ISBnews.
Zastrzegł przy tym, że jednocześnie działają na rynku inne siły, który mogą mieć odwrotny wpływ na rynek.
„Wojna w Ukrainie najpierw spowodowała krótkotrwałą panikę zakupową na stacjach, później nastąpiła stabilizacja, ale wciąż aktywność i mobilność rynku wydaje się większa niż przed jej wybuchem, chociażby dzięki dodatkowemu ruchowi generowanemu przez ogromną liczbę uchodźców z Ukrainy, co przekłada się na dodatkowy popyt na stacjach” – dodał.
W jego ocenie, dodatkowo Polska jest jedynym dużym i drożnym kanałem zaopatrzenia Ukrainy we wszystkie potrzebne dobra, od paliw i pomocy humanitarnej, po sprzęt wojskowy, a to wszystko również odbywa się w dużej mierze transportem drogowym.
„Należy się spodziewać, że ta sytuacja utrzyma się również po zakończeniu wojny, w okresie odbudowy kraju, kiedy potrzeby związane z dostawami na Ukrainę będą zapewne jeszcze większe niż obecnie” – podkreślił.
Szef bp w Polsce jest zdania, że wysoka inflacja i drogie paliwo w krótkim okresie mogą wpłynąć na ograniczenie aktywności i zmniejszenie zapotrzebowania na paliwo, ale jednocześnie w długim okresie może to przyczynić się do przyspieszenia transformacji związanej z elektromobilnością.
Koncern bp, który rozpoczął działalność w Polsce w 1991 r., miał 563 stacje paliw na koniec 2021 r., co oznaczało drugą pozycję na rynku.
Źródło: ISBnews