Pierwsze w sieci bp stacje tankowania LNG dla transportu ciężkiego w Polsce powstaną prawdopodobnie ok. 2023 roku, poinformował ISBnews prezes Bogdan Kucharski. Docelowo firma chciałaby dysponować w Polsce siecią ok. 20 placówek tego typu.
„Obecne ceny gazu hamują rozwój LNG w transporcie, ale ze strategicznego punktu widzenia nic się nie zmienia. To będzie rozwiązanie przejściowe na najbliższe 10-15 lat i stacje LNG są w naszych planach także dla rynku polskiego” – powiedział Kucharski w rozmowie z ISBnews.
Jak podkreślił, elektryczne pojazdy ciężarowe, bateryjne bądź wodorowe związane są nadal z nowymi technologiami, ciągle wymagającymi przetestowania, więc pojawienie się ich na dużą skalę zajmie jeszcze zapewne sporo czasu.
„Dlatego w średnim horyzoncie, w okresie przejściowym, musi być jakaś alternatywa. Potencjalne rozwiązania to paliwa syntetyczne, w kwestii których też istnieją pewne ograniczenia co do możliwej skali produkcji, a także gaz w postaci LNG lub CNG” – dodał.
Jak zapowiedział, bp planuje docelowo kilkaset stacji tankowania LNG w Europie, z których pierwsze już funkcjonują.
„Pracujemy już nad kilkoma lokalizacjami w Polsce. Mam nadzieję, że już w niedługiej perspektywie pierwsze stacje LNG będą mogły pojawić się w naszej sieci” – powiedział szef bp w Polsce.
W jego ocenie, na polskim rynku jest potencjał na 100-150 tego typu obiektów, biorąc pod uwagę wszystkich operatorów.
„Chcemy być jednym z liderów tego rynku” – podsumował.
Koncern bp, który rozpoczął działalność w Polsce w 1991 r., miał 563 stacje paliw na koniec 2021 r., co oznaczało drugą pozycję na rynku.
Źródło: ISBnews