Nie wszystkie obniżki cen hurtowych paliw przełożyły się już na ceny detaliczne, dlatego w następnym tygodniu paliwa na stacjach powinny tanieć, wynika z komentarza rynkowego analityków Biura Maklerskiego Reflex.
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Spadek cen na rynku ropy naftowej w okolice 40 USD/bbl przynosi efekty w postaci obniżek hurtowych cen paliw na rynku krajowym, ale także obniżek na stacjach paliw. Tu, co prawda, obniżek nie notujemy na wszystkich stacjach, ale tu, gdzie są sięgają nawet blisko 10 czy kilkunastu groszy na litrze. W związku z tym bardziej wyraźnej zmiany średniego poziomu cen spodziewamy się w przyszłym tygodniu. Póki co, na koniec tego tygodnia średnie ceny benzyn i oleju napędowego są jedynie o 1-2 grosze na litrze niższe niż przed tygodniem, a autogazu o 3 gr/l.
Aktualnie za benzynę bezołowiową 95 płacimy 4,49 zł/l, bezołowiową 98 – 4,81 zł/l, olej napędowy – 4,40 zł/l, autogaz 2,02 zł/l.
Dla porównania rok temu za benzynę 95 płaciliśmy 0,50 zł/l więcej niż obecnie, za olej napędowy 0,60 zł/l, natomiast w przypadku LPG to dzisiaj płacimy o 6 groszy na litrze więcej.
Poprawa poziomu marż na stacjach sprawia, że nawet gdyby ceny w hurcie zaczęły rosnąć, to na stacje podwyżki powinny być przełożone ze znacznym opóźnieniem.
Ropa naftowa
Ceny listopadowej serii kontraktów na ropę naftową Brent w piątek rano powróciły w rejon 39,90 USD/bbl i wygląda na to, że drugi tydzień z rzędu ceny ropy naftowej zakończą spadkiem w granicach 3 USD/bbl.
Obawy o popytową stronę rynku fizycznego zdaje się potwierdzać zachowanie m.in. Arabii Saudyjskiej i ZEA, które zdecydowały się na obniżenie oficjalnych benchmarkowych cen sprzedaży ropy naftowej. Poza tym, pojawiły się informacje, że Chiny w większym stopniu wykorzystały już zdolności magazynowe ropy naftowej i paliw.
Zgodnie z szacunkami amerykańskiej EIA, w sierpniu światowa konsumpcja paliw płynnych kształtowała się na poziomie 94,3 mln bbl/d, o 8% niższym niż przed rokiem. Zdaniem EIA, średnioroczny poziom konsumpcji w tym roku wyniesie 93,1 mln bbl/d, w przyszłym natomiast wzrośnie o 6,5 mln bbl/d. Prognoza została jednak zrewidowana w dół o 0,5 mln bbl/d. W przyszłym roku rynek ropy naftowej ma być względnie zbilansowany, jednak popyt mimo oczekiwanego wzrostu nie osiągnie jeszcze wielkości z roku 2019. Średnioroczny poziom cen ropy naftowej Brent ma natomiast wzrosnąć do 49 USD/bbl.
Tygodniowe dane z rynku amerykańskiego nie spotkały się natomiast z większą reakcją cen ropy naftowej. W tygodniu kończącym się 4 września zapasy ropy naftowej wzrosły 2 mln bbl do 500,4 mln bbl. Nadwyżka zapasów ropy naftowej w stosunku do 5-letniej średniej dla tej pory roku sięga 14%. Zapasy benzyn natomiast spadły w ubiegłym tygodniu 3 mln bbl, a ich poziom jest około 3% wyższy od średniej. Amerykański popyt na paliwa kształtował się w ubiegłym tygodniu na średnim poziomie 18,7 mln bbl/d, czyli 13% niższym niż przed rokiem. Dane te jednak nie są jeszcze całkowicie pozbawione wpływu huraganów i dopiero przyszłotygodniowe powinny pokazać realny obraz rynku.
Źródło: ISBnews / BM Reflex