Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie „z rażącym naruszeniem przepisów prawa” wstrzymał wykonanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wydanej przez GDOŚ we wrześniu 2022 r., podała Polska Grupa Energetyczna (PGE). Decyzję środowiskową zaskarżyli zieloni działacze z Niemiec i Czech.
„Sąd w motywach rozstrzygnięcia nie odniósł się do stanowiska PGE GiEK, nie dokonał merytorycznej oceny stanowiska wnioskodawców, opierając się w całości na ich twierdzeniach, nie przeprowadzając tym samym analizy i weryfikacji zaistnienia podstaw do wstrzymania wykonalności decyzji” – czytamy w komunikacie.
„Działalność Kopalni Turów do 2044 r. jest kluczowa z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Wykorzystamy wszystkie przysługujące nam środki prawne w postępowaniu zażaleniowym przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Nie pozwolimy zamknąć Turowa. […] Ani polskie, ani europejskie sądy nie są od tego żeby zamykać legalnie działające przedsiębiorstwo” – skomentował prezes PGE Wojciech Dąbrowski, cytowany w komunikacie.
Kopalnia Turów prowadzi obecnie działalność wydobywczą na podstawie koncesji wydanej w 1994 r., zmienionej w marcu 2020 r. w zakresie wydłużenia terminu jej obowiązywania do 2026 r. Dalsza praca Kopalni Turów nie jest zagrożona, podkreślono w informacji.
Grupa PGE wytwarza 41% produkcji netto energii elektrycznej w Polsce, a jej udział w rynku ciepła wynosi 18%. Grupa szacuje swój udział w rynku energii ze źródeł odnawialnych na 10%. Na obszarze dystrybucyjnym wielkości ok. 123 tys. km2 PGE obsługuje 5,5 mln klientów. Jej udział rynkowy pod względem wolumenu dystrybuowanej energii elektrycznej wynosi 25%, a sprzedaży do odbiorców końcowych – 33%. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20.
Źródło: ISBnews