Ferro będzie w bieżącym roku analizowało kierunek inwestycji w usprawnienie dostaw na rynki Europy Południowo-Wschodniej (Adriatyk/Bałkany), poinformowali członkowie zarządu. Spodziewają się realizacji wybranego wariantu raczej w przyszłym roku, ale nie wykluczają, że stanie się to wcześniej.
„Dostawy i logistykę do Rumunii mamy dopracowane do perfekcji, krócej i szybciej się nie da. Ale planujemy też rozwój innych rynków, które są dalej położone, a nie są tak dobrze rozwinięte, jak rynek rumuński i wymagałyby mniejszych i częstszych dostaw. Ma to [ewentualna inwestycja logistyczna] na celu poprawę dostępności towaru i szybszą reakcję na potrzeby klientów z całego regionu” – powiedziała wiceprezes Aneta Raczek podczas konferencji prasowej.
„Rozważamy różne możliwości, sprawdzamy alternatywy organizacji bazy wspólnie z jednym z operatorów, sprawdzamy możliwość zorganizowania własnego zaplecza, z własną obsługą. Musimy się do tego dobrze przygotować. Ten rok to czas na przeprowadzenie analiz i wybór najlepszej alternatywy. Jeśli się uda od przyszłego roku rozpocząć tę działalność, to będzie pewnie fajnie, ale być może wcześniej, w trakcie roku” – dodała wiceprezes.
Zastrzegła, że sytuacja zmienia się dynamicznie, a możliwości kontaktów i podróży biznesowych są ograniczone. Podkreśliła, ze spółka do tematu rozwoju bazy logistycznej „przygotowuje się bardzo spokojnie”.
Później podczas konferencji prasowej wiceprezes Olga Panek wskazała, że obecnie wśród rynków, które grupa będzie chciała rozwijać jest m.in. jest region „Adriatyk/Bałkany”.
„Postrzegamy go jako naturalny kierunek ekspansji geograficznej” – wskazała. Dodała, że w ostatnim czasie dla spółki otwarły się też nowe rynki „egzotyczne”, z których spółka odnotowała powtarzające się transakcje.
Prezes Wojciech Gątkiewicz podtrzymał, że spółka przygotowuje się też do przeglądu strategii, który chce przeprowadzić „późnym latem/na początku jesieni”.
„Jesteśmy blisko celu obrotów i EBITDA, trzeba sobie postawić pytania, w jakim kierunku będziemy zmierzać w następnych latach” – powiedział prezes.
Ferro odnotowało 62,08 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2020 r. wobec 40 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 75,77 mln zł wobec 60,6 mln zł zysku rok wcześniej. EBITDA zwiększyła się w tym czasie o 25% r/r do 83,2 mln zł. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 519,09 mln zł w 2020 r. wobec 451,26 mln zł rok wcześniej. Od 1 marca br. spółka rozpoczęła konsolidację Termetu i Testera.
Cele strategii F1 do 2023 r. to 700 mln zł obrotów i 90 mln zł EBITDA.
Ferro to jeden z największych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej producentów i dystrybutorów techniki sanitarnej, instalacyjnej i grzewczej. Ferro jest notowane na rynku głównym warszawskiej giełdy od 2010 r. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży Ferro sięgnęły 519 mln zł w 2020 r.
Źródło: ISBnews