mBank nie podjął decyzji o zaproponowaniu klientom posiadającym kredyty walutowe porozumień według propozycji Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, ani nie podjął żadnych kroków w celu uzyskania jakichkolwiek zgód korporacyjnych w tej sprawie, podał bank.
Grupa uważnie obserwuje wyniki orzeczeń sądowych w postępowaniach sądowych dotyczących kredytów hipotecznych i mieszkaniowych we frankach szwajcarskich, w tym wpływ orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) i Sądu Najwyższego oraz analizuje propozycję Przewodniczącego KNF, podano w raporcie.
„Będzie to [propozycje ugód] przedmiotem dalszej analizy i dyskusji z organami nadzoru. Bank nie uwzględnił propozycji Przewodniczącego KNF w kwocie wpływu ryzyka prawnego związanego z portfelem kredytów indeksowanych” – czytamy.
mBank podał, że łączne koszty ryzyka prawnego związanego z kredytami walutowymi za 3 kwartały br. wyniosły 751,62 mln zł wobec 388,73 mln zł rok wcześniej. W samym III kwartale 2021 roku koszty te wyniosły 436,8 mln zł i były wyższe niż w II kw. br. o 188,3 mln zł, zaś w III kw. 2020 roku wyniosły 186,85 mln zł.
Bank podał, że wzrost wpływu ryzyka prawnego w okresie trzech kwartałów 2021 roku wynikał głównie z większego, niż się spodziewano napływu nowych spraw w III kwartale 2021 roku, zastosowania korekty zarządczej (w wysokości 200 mln zł) ze względu na utrzymującą się niepewność co do dalszego rozwoju orzecznictwa w sprawach frankowych oraz utworzenia rezerwy na pozew zbiorowy dotyczący klauzul waloryzacyjnych zawartych w umowach kredytów hipotecznych i mieszkaniowych w CHF.
mBank zakłada, że zjawisko napływu pozwów będzie istotne do końca 2025 roku, zaś zdecydowana większość prognozowanych spraw zostanie wniesiona do końca 2022 roku, a następnie ich liczba spadnie w związku z oczekiwanym uporządkowaniem otoczenia prawnego.
„Dla celów wyliczenia wpływu ryzyka prawnego mBank zakłada, że około 24% kredytobiorców walutowych (tj. 19,8 tys. kredytobiorców posiadających zarówno aktywne, jak i spłacone kredyty) złożyło lub złoży pozew przeciwko bankowi” – czytamy także.
W porównaniu do założeń na koniec 2020 roku, w okresie trzech kwartałów 2021 roku bank zwiększył zakładaną liczbę spraw sądowych o 28,5%. Było to spowodowane zwiększeniem prognozy pozwów, które bank szacuje, że zostaną złożone w przyszłości oraz większą niż przewidywana liczbą pozwów, która napłynęła do banku, zaznaczono.
mBank podał, że na koniec września 2021 roku toczyło się 12 150 indywidualnych postępowań sądowych (7 508 postępowań na koniec ub. roku) wszczętych przeciwko bankowi przez jego klientów w związku z umowami kredytowymi w CHF, o łącznej wartości roszczeń wynoszącej 3 010,1 mln zł (1 454,2 mln zł na koniec 2020 r.). W ramach pozwów indywidualnych 11 691 postępowań o łącznej wartości roszczeń wynoszącej 3 000,3 mln zł dotyczyło klauzul waloryzacyjnych i zawierało roszczenia dotyczące orzeczenia częściowej bezskuteczności lub częściowej nieważności umów kredytowych, tj. pod względem postanowień dotyczących waloryzacji, lub orzeczenia, że umowy te są nieważne w całości.
W ramach pozwu zbiorowego przeciw bankowi sąd ustalił w marcu 2018 roku skład grupy na 1 731 osób. 28 września 2021 sąd podjął zawieszone postępowanie oraz wyznaczył termin rozprawy na 12 stycznia 2022 r. Na koniec września 2021 roku wartość przedmiotu sporu w ramach tego pozwu zbiorowego wyniosła 377 mln zł.
mBank należy do czołówki uniwersalnych banków komercyjnych w Polsce. Strategicznym akcjonariuszem mBanku jest niemiecki Commerzbank. Bank jest notowany na GPW w 1992 roku. Aktywa razem banku wyniosły 180,14 mld zł na koniec 2020 r.
Źródło: ISBnews