Mercator Medical planuje rebranding na przełomie września i października. Jest on związany z nową strategią, nad którą spółka obecnie pracuje, zakładającą szersze otworzenie się na segmenty i branże inne niż rękawice oraz inne środki ochrony osobistej, poinformował prezes Wiesław Żyznowski.
„My tę sytuację [pandemii koronawirusa] traktujemy jako jedyną i niepowtarzalną w długim okresie do poprawienia swojego biznesu pod wieloma względami. Jednym z tych elementów jest projekt rebrandingu grupy. Nazywamy się Mercator Medical, co świadczy o naszych medycznych korzeniach i początkach. Niemniej jednak zdecydowaliśmy się na skrócenie nie samej nazwy korporacyjnej – bo na to jeszcze nie przyszedł moment i zostajemy z oficjalną nazwą Mercator Medical – natomiast już zaczęliśmy w wybranych obszarach posługiwać się skróconym logotypem ograniczającym się do słowa Mercator z dodanym elementem graficznym – dwiema kreseczkami tzw. baretkami nad dwiema literami M i E” – powiedział Żyznowski podczas wideokonferencji.
Dodał, że dwie kreski mają symbolizować dwie dłonie i fakt, że działalność spółki polega ostatecznie na opiekowaniu się ludźmi i chronieniu ich dłoni za pomocą rękawic.
„Rebranding oznacza też przekierowanie strategii polegającej nie tyle na wyjściu z sektora medycznego, bo absolutnie tego nie zamierzamy i robimy bardzo dużo, żeby się na tym rynku umocnić, co na rozszerzeniu bardziej znaczącym niż to miało miejsce do tej pory na sektory pozamedyczne. […] Wymieniamy kilka takich sektorów – salony beauty, gabinety stomatologiczne, segment HOReCa, gabinety ginekologiczne i inne” – podkreślił prezes.
Rebranding planowany jest na przełom września i października br., kampania wizerunkowa w ślad za rebrandingiem – na 2021 rok.
Spółka podała w prezentacji, że zasadnicze cele rebrandingu to: zbudowanie świadomości marki wśród użytkowników niemedycznych, dalszy rozwój dystrybucji na szeroko rozumianym rynku otwartym, zdobycie pozycji lidera w swojej kategorii na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, zwiększenie dotychczasowego 2% udziału w rynku globalnym. Celem jest także budowa i rozwój portfolio produktów pod marką parasolową Mercator.
Prezes poinformował, że Mercator Medical pracuje obecnie nad nową strategią 2021+, która będzie gotowa najwcześniej za kilkanaście tygodni.
„Pracujemy dość energicznie i intensywnie nad strategią, która będzie miała większy rozmiar, niż gdyby nie było sytuacji pandemicznej i nie byłoby tych wysokich przychodów i zysków, natomiast z wewnętrznej perspektywy jeszcze nie ukończyliśmy tej strategii i jeszcze brakuje nam trochę czasu liczonego na pewno w kilkunastu tygodniach, jeśli nie kilku miesiącach, żebyśmy ją zamknęli. Być może nawet za ten czas nie zamkniemy jej w całości” – powiedział Żyznowski.
Jak zaznaczył, Mercator Medical dysponuje obecnie i będzie dysponować o wiele większymi środkami i możliwościami finansowymi, niż przy opracowywaniu poprzedniej strategii.
„Strategia ta będzie zakładać szersze otworzenie się na segmenty i branże inne niż rękawice – nawet szersze otworzenie się na branże inne niż środki ochrony osobistej. Natomiast to musi być synergiczne i mądre rozszerzenie się” – podkreślił.
Prezes poinformował, że niewykluczone, iż spółka nie zaprezentuje rynkowi wszystkich założeń strategii.
„My jeszcze nie zdecydowaliśmy w ramach zarządu, że w pełni zaprezentujemy tę strategię wszem i wobec. Będą tam pewne elementy strategiczne, które wolelibyśmy zachować dla siebie i nie informować o nich konkurencji” – powiedział Żyznowski.
Jak poinformował członek zarządu ds. finansowych Witold Kruszewski, Mercator Medical do projektu zaangażował doradców zewnętrznych, którzy pomagają spółce nie tylko na poziomie kreowania strategii, ale też na poziomie wdrażania jej.
Mercator Medical poinformował, że w I poł. br. osiągnął 269,9 mln zł skonsolidowanego wyniku EBITDA i 231,1 mln zł zysku netto przy 578 mln zł przychodów, potwierdzając tym samym kontynuację pozytywnych trendów, obserwowanych w poprzednim kwartale. Jednocześnie grupa wygenerowała 194,6 mln zł gotówki z działalności operacyjnej. W rezultacie pierwszy raz w historii grupy ma ona więcej gotówki niż zobowiązań finansowych. Ujemny dług netto przełożył się również na ujemną wartość wskaźnika dług netto do EBITDA (dla porównania 5,2 przed rokiem) oraz wysokie wartości wskaźników płynności.
„Mamy rekordowy cash flow operacyjny, wygenerowaliśmy prawie 200 mln zł gotówki. Po odliczeniu cash flow inwestycyjnego i finansowego – spłaciliśmy część kredytów, trochę też było inwestycji, ten cash flow całkowity to jest prawie 140 mln zł. To powoduje, że z dłużnika netto staliśmy się inwestorem netto i mamy nadwyżki, które będą podlegały zainwestowaniu w ramach strategii, nad którą pracujemy” – powiedział Kruszewski.
Spółka podała w prezentacji, że bezpieczne wskaźniki ogólnego zadłużenia oraz wysokie wskaźniki płynności stanowią solidną bazę dla opracowywanej obecnie strategii 2021+.
W I poł. br. Polska znów stała się największym rynkiem Grupy Mercator Medical, wyprzedzając USA – rynek, który stał się nr 1 dla Grupy Mercator Medical w 2019 roku. Na trzecim miejscu znalazła się Wielka Brytania po spektakularnym wzroście sprzedaży. Polska odpowiadała za 30% przychodów (stabilnie r/r), podczas gdy Europa Zachodnia za 23% (przed rokiem: 4%). Rynek USA przyniósł 20% przychodów, a region CEE bez Polski – 17%.
Jak poinformował prezes, Mercator Medical rozpatruje obecnie kilka wariantów zwiększenia mocy produkcyjnych.
„Większość, jeśli nie wszyscy producenci mocno realizują obecnie różne warianty rozbudowy obecnych fabryk czy budowy nowych fabryk w dotychczasowych czy nowych lokalizacjach. My rozpatrujemy kilka wariantów produkcyjnych i do niektórych jesteśmy już bardzo mocno przekonani, choć nie podjęliśmy ostatecznych decyzji. Inne wymagają dłuższych analiz” – powiedział Żyznowski zapytany o plany rozbudowy fabryki w Tajlandii. Dodał, że biznesem są zainteresowani także gracze spoza branży.
Grupa Mercator Medical podaje, że jest liderem w Polsce oraz jednym z kluczowych graczy w Europie Środkowo-Wschodniej na rynku jednorazowych rękawic medycznych. Należy do niej zakład produkcyjny w Tajlandii. Grupa działa globalnie w ponad 50 krajach. W 2013 r. spółka zadebiutowała na GPW. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 540 mln zł w 2019 r.
Źródło: ISBnews
Jeśli działania zaczynają się od strategii, to jest duża szansa na to, że zobaczymy bardzo dobrą zmianę. Strategia, w tym strategia marki, to podstawa, zwłaszcza przy rebrandingu.