Polska pod względem liczby rejestracji EV może zajmować w Europie w 2025-2026 r. podobną pozycję, jak obecnie pod względem rejestracji samochodów spalinowych, czyli okolice 7. miejsca, ocenia dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) Maciej Mazur.
„Pod względem rozwoju elektromobilności Polska znajduje się obecnie co najmniej kilka lat za Europą Zachodnią. Na pewno nie nadrabiamy tego dystansu, a nawet zaczynamy go tracić względem niektórych krajów, co jest zjawiskiem niepokojącym. 'Broni nas’ jednak wielkość rynku motoryzacyjnego oraz fakt, że percepcja elektromobilności jako zjawiska jest u nas porównywalna do tej na Zachodzie, a trendy są dokładnie takie same” – powiedział Mazur w rozmowie z ISBnews.
Według niego, w ciągu 2-3 lat powinniśmy dojść pod względem liczby rejestracji samochodów elektrycznych do mniej więcej 7. miejsca w Europie, czyli tego samego, które zajmujemy obecnie pod względem liczby rejestracji samochodów spalinowych.
Znaczącym wyzwaniem jest również elektryfikacja drogowego transportu ciężkiego. Polska dysponuje dziś największą flotą samochodów ciężarowych w Unii Europejskiej.
„Mam nadzieję, że nie pozwolimy na Europę dwóch prędkości w segmencie bezemisyjnych pojazdów ciężarowych, bo to by oznaczało poważne problemy dla naszej branży transportowo-logistycznej. Na szczęście, ruszamy wszyscy z podobnego poziomu, bo nigdzie w Europie, nawet w Norwegii, nie ma dziś infrastruktury ładowania zdolnej obsłużyć elektryczne ciężarówki, a dodatkowo unijna dyrektywa AFIR nieco wyrównuje szanse, nakładając na państwa członkowskie konkretne wymogi dotyczące rozwoju infrastruktury ładowania. To powinno nam pomóc uniknąć pułapki pozostania w segmencie eHDV daleko w tyle za innymi krajami, jak to miało miejsce w przypadku samochodów osobowych” – dodał szef PSPA.
Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) to największa w Polsce organizacja branżowa, kreująca rynek elektromobilności oraz promująca zero- i niskoemisyjne technologie w transporcie.
Źródło: ISBnews