Polska Grupa Energetyczna (PGE) dostrzega ryzyka związane z pandemią koronawirusa dla niektórych działań inwestycyjnych zaplanowanych na 2020 r., w szczególności dla budowy bloku nr 7 w Turowie, poinformował prezes Wojciech Dąbrowski.
„Na bieżąco monitorujemy produkcję i inwestycje. Widzimy zagrożenia w niektórych obszarach. Największe ryzyko jest w przypadku bloku nr 7 w Turowie – ryzyko opóźnienia, utrudnień w pracach rozruchowych, ale widzimy pewne rozwiązania. W sytuacji ekstraordynaryjnej zwrócimy się do władz państwowych o umożliwienie wjazdu odpowiednich specjalistów do Polski” – powiedział Dąbrowski podczas telekonferencji.
W przypadku budowy nowych bloków w Elektrowni Dolna Odra grupa nie identyfikuje ryzyk ze względu na wczesny etap prac.
„W przypadku farm wiatrowych na lądzie istnieje potencjalne ryzyko opóźnienia wydania pozwoleń” – dodał prezes.
Z kolei w kwestii farm wiatrowych offshore PGE jest na etapie negocjacji z potencjalnym partnerem i nie identyfikuje ryzyk.
Grupa PGE wytwarza 43% produkcji energii elektrycznej (w tym segment Energetyki Konwencjonalnej ok. 42%) w Polsce oraz 25% ciepła z kogeneracji. Dodatkowo, 9% krajowej energii odnawialnej pochodzi z jej instalacji. Linie dystrybucyjne GK PGE obejmują ok. 40% powierzchni Polski i dostarczają energię elektryczną do 5,4 mln odbiorców końcowych, czyli 25% klientów w kraju. Na rynku detalicznym ma 5,3 mln klientów, stanowiących ok. 30% odbiorców końcowych w Polsce. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.
Źródło: ISBnews