Rejestracje nowych samochodów osobowych wzrosną o 9,9% do 467 tys. sztuk w 2021 roku, a rejestracje samochodów dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej (DMC) do 3,5 tony wzrosną o 8,6% do 63 tys. sztuk, wynika z prognozy IBRM Samar.
„Rynek nowych samochodów osobowych rósł nieustannie od 2013 roku, aż do początku 2020 roku. Prognoza IBRM Samar na obecny, kończący się rok wynosi 425 tys. sztuk i, jeżeli jest trafna, spadek na koniec roku wyniesie 23,5% r/r. Warto jednak przypomnieć, że już przed pandemią, czyli po styczniu i lutym, spadek liczby rejestracji wynosił 13%, co oznacza że rynek 'dążył’ w kierunku 485 tys. sztuk. Kolejne cztery miesiące przyniosły nieoczekiwane, ogromne spadki, sięgające w kwietniu rekordowych 67,1%. Od połowy roku sytuacja zaczęła się jednak stabilizować na poziomie danych z 2017 roku” – czytamy w komunikacie.
Według ankiety przeprowadzonej przez Samar wśród importerów, którzy zajmują się dystrybucją w Polsce 26 marek samochodów osobowych i mają łącznie 88% udziału w rynku, 9 importerów zakłada wzrost rynku w 2021 roku do 460-480 tys. sztuk (wzrost od 8,2 do 12,9%), 3 importerów – wzrost do poniżej 460 tys. sztuk (poniżej 8,2%), a 2 importerów – wzrost powyżej 480 tys. sztuk (powyżej 12,9%), podano również.
Jeszcze w roku ubiegłym sprzedaż samochodów w 2021 roku prognozowana była na niższym poziomie niż w 2020, jednak pandemia spowodowała, że pomimo gwałtownego wzrostu cen przyszłoroczny wynik powinien być wyższy od tegorocznego. Wszystko zależy od nastrojów przedsiębiorców, bo to do nich należy około 80% rynku samochodów osobowych, podkreślono.
„Prognoza IBRM Samar dla nowych samochodów osobowych wynosi na 2021 rok 467 tys. sztuk, co oznacza wzrost o 9,9%. Pod względem sprzedaży wracamy zatem do poziomu z 2017 roku” – czytamy dalej.
Rynek samochodów dostawczych rośnie nieustannie od 2012 roku, ale w tym roku oczywiście trend wzrostowy zostanie przerwany. Prognoza na ten rok wynosi 58 tys. sztuk, co w porównaniu do 2019 roku oznacza spadek na poziomie 17%. To mniej niż w przypadku aut osobowych (-23,5%). W opinii ekonomistów, sprzedaż tych aut jest prawdziwym „barometrem” gospodarki, bo obrazuje kondycję firm. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to dobrze, bo w ostatnich 5 miesiącach liczba rejestracji była niemal identyczna jak w roku ubiegłym (różnica niespełna 500 sztuk), zaznaczył także Samar.
W tym przypadku w ankiecie wzięło udział 8 importerów, odpowiadających za dystrybucję 10 marek samochodów dostawczych w Polsce, z łącznym udziałem w tegorocznym rynku na poziomie 68%. 5 importerów przewiduje wzrost rynku do 60-65 tys. sztuk (wzrost od 3,4 do 12,1%), 2 importerów – wzrost poniżej 60 tys. sztuk (poniżej 3,4%), a 1 importer – powyżej 65 tys. sztuk (powyżej 12,1%), wynika również z materiału.
„Prognoza IBRM Samar dla nowych samochodów dostawczych na 2021 rok wynosi 63 tys. sztuk, co oznacza wzrost o 8,6%” – podsumowano.
Źródło: ISBnews